PolskaPolska przekaże USA materiały ws. Edwarda M.

Polska przekaże USA materiały ws. Edwarda M.

W najbliższym czasie Polska przekaże USA dodatkowe dokumenty, o które zwrócił się Departament Sprawiedliwości w związku z polskim wnioskiem o aresztowanie i ekstradycję Edwarda M.

Jak poinformował naczelnik wydziału obrotu prawnego z zagranicą Ministerstwa Sprawiedliwości Andrzej Kępiński, chodzi o m.in. o wyniki sekcji zwłok generała i szczegóły dotyczące zabójstwa gen. Marka Papały.

Polska nie przekaże natomiast zeznania M. z jego przesłuchania w charakterze świadka (odbyło się ono trzy lata temu, po zatrzymaniu biznesmena w związku z zeznaniami gangstera z Trójmiasta, który wskazał go jako zleceniodawcę zabójstwa Papały). Amerykanie zwrócili się o to zeznanie, ale przekazanie go nie było możliwe, ponieważ - jak wyjaśniał Kępiński - w sensie prawnym te przesłuchania nie istnieją.

Nasza procedura przewiduje, że jeśli osobie postawiono zarzut, jej zeznania w tej sprawie w charakterze świadka nie istnieją, nie można się na nie powoływać, nie można ich ujawniać - wyjaśnił Kępiński.

Polska prokuratura chce postawić M. zarzut nakłaniania do zabójstwa b. szefa policji Marka Papały.

Jak podkreślił Kępiński, informacje na temat okoliczności zabójstwa Papały nie były wcześniej przesyłane stronie amerykańskiej, ponieważ nie wydawały się istotne w sprawie samej ekstradycji M. Kto zabił, kiedy - dla samego czynu nakłaniania nie ma znaczenia - najwyżej dla wymiaru kary, jeśli udowodni się, że nakłanianie było skuteczne - powiedział prokurator. Podkreślił, że strona polska razem z wnioskiem przesłała wszystkie dowody uzasadniające zarzut stawiany M.

Jak poinformował Kępiński, przetłumaczone na język angielski dokumenty resort przekazał już Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Materiały z MSZ trafią do ambasady amerykańskiej - która sprawdzi czy zostały wydane przez uprawnione do tego instytucje, a następnie zostaną przekazane ponownie MSZ a później USA. Ta procedura niestety musi trochę potrwać - powiedział Kępiński.

Edward M. jest od lutego poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Wniosek o jego aresztowanie i ekstradycję Polska przekazała stronie amerykańskiej na początku kwietnia.

Jeszcze w maju informowano, że amerykański departament sprawiedliwości kończy analizę tego wniosku i poinformuje stronę polską, czy przekaże wniosek prokuraturze w Chicago, czy też konieczne będzie uzupełnienie przez Polskę materiałów. Następstwem przekazania materiałów chicagowskiej prokuraturze byłoby zatrzymanie M. Później wniosek o jego aresztowanie zostałby przedstawiony tamtejszemu sądowi, który zdecydowałby, czy są podstawy do aresztu i czy jest możliwa ekstradycja biznesmena.

Były szef polskiej policji, nadinsp. Marek Papała został zastrzelony 25 czerwca 1998 roku na parkingu przed swoim mieszkaniem w Warszawie. Śledztwo trwa od sześciu lat. Ostatnio przedłużono je piętnasty już raz - do 26 grudnia 2005 r.

Dotychczas zarzut nakłaniania i współudziału w tym zabójstwie postawiony został jednej osobie - Ryszardowi B., gangsterowi z grupy pruszkowskiej, skazanemu niedawno na 25 lat więzienia za zabójstwo "Pershinga".

Edwarda M. jako zleceniodawcę zabójstwa Papały miał wskazać jeden członków tzw. klubu płatnych zabójców z Gdańska. M. został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, ale po przesłuchaniu go zwolniono. Wyjechał z Polski. Media donosiły, że wypuszczono go z polecenia prokuratora krajowego Karola Napierskiego. Ten wyjaśniał, że brak było wtedy dowodów, by M. stawiać zarzuty oraz że była to decyzja nie jego, lecz kolegialna.

M. - jak sam przyznaje w rozmowach z dziennikarzami - dobrze znał Papałę. Miał mu m.in. pomagać w załatwianiu kursu języka angielskiego w Stanach Zjednoczonych. Był też jedną z ostatnich osób, z którą Papała spotkał się przed śmiercią.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)