Polska prawica: dobrze, że wygrał Sarkozy
Zwycięstwo Sarkozy'ego cieszy polskich polityków centrowych i prawicowych. Z wyniku wyborów mniej zadowolona jest nasza lewica.
06.05.2007 | aktual.: 07.05.2007 01:37
Sarkozy nie jest ogarnięty fobią antyamerykańską
Aleksander Szczygło powiedział, że Nicolas Sarkozy ma jasno określone i zdecydowane poglądy. Nie jest ogarnięty fobią antyamerykańską i nie ulega urokowi Rosji Putina, jak niektórzy politycy zachodnioeuropejscy - mówił Aleksander Szczygło.
Również Bronisław Komorowski z PO zwraca uwagę, że wygrana Nicolasa Sarkozy'ego jest szansą na zmianę francuskiej polityki zagranicznej. Komorowski podkreśla, że w polityce francuskiej kończy się epoka Jacquesa Chiraca, w której dominowało myślenie w kategoriach "bliskiej zażyłości" z Rosją.
Zmiana będzie dotyczyła stosunku do Stanów Zjednoczonych i będzie to polityka - jeżeli nie proamerykańska - to bardziej przyjazna w Stosunku do Stanów Zjednoczonych - powiedział poseł PE Jacek Saryusz-Wolski.
Sarkozy w Polsce byłby członkiem PO
Podobnego zdania jest Donald Tusk. Dla Polski oczywiście lepszy wybór to Sarkozy. W bardzo wielu sprawach to właśnie on prezentuje podobny do polskiego pogląd. Na przykład w kwestii europejskiego Traktatu Konstytucyjnego, czy relacji Europa - Stany Zjednoczone - powiedział Tusk. Stwierdził, że Sarkozy w Polsce byłby członkiem Platformy Obywatelskiej.
Lider PO przyznał, że trzymał kciuki za Sarkozy'ego. W jakimś sensie jestem mu coś winien. Podczas mojej kampanii prezydenckiej Sarkozy przyjechał do Gdańska i bardzo serdecznie wsparł moje starania - przypomniał. Eurodeputowany Samoobrony Ryszard Czarnecki określił Nicolasa Sarkozy'ego jako "poważnego partnera", który "chodzi po ziemi a nie buja w obłokach jak jego kontrkandydatka". Czarnecki zwraca też uwagę na dobre kontakty Sarkozy'ego z Ludwikiem Dornem. Przypomniał niedawne spotkanie Sarkozy'ego z marszałkiem polskiego Sejmu.
"Pozostają znaki zapytania"
Pozostają znaki zapytania dotyczące tego, w jaki sposób Nicolas Sarkozy myśli funkcjonować w Unii Europejskiej. Zapowiedzi w tej sprawie nie były jasne - powiedział eurodeputowany i były minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek. Myślę, że Sarkozy będzie otwarty wobec problemów krajów członkowskich z Europy Środkowej - dodał były szef polskiej dyplomacji. Z punktu widzenia interesów Polski między nim a Segolene Royal nie było różnicy. Reszta zależy od testu życia.
Geremek zwrócił także uwagę na wysoką frekwencję, sięgającą - według wstępnych szacunków - prawie 85%. Tak ogromna mobilizacja społeczeństwa francuskiego to świadectwo bardzo dużego zaangażowania w proces demokratyczny - ocenił.
"Lepiej byłoby, gdyby wybory wygrała Royal"
Z kolei Ryszard Kalisz z SLD uważa, że dla Polski lepiej byłoby, gdyby francuską prezydent została Segolene Royal. Według niego Sarkozy będzie robił wszystko wszystko w interesie "wielkiej Francji". Poza tym - według Kalisza - Sarkozy ma mniejszy szacunek mniejszości narodowych. Niedawne zamieszki o tym świadczą - mówił polityk SLD.
Według wstępnych wyników Nicolas Sarkozy dostał ponad 53% głosów i pokonał swoją kontrkandydatkę socjalistkę Segolene Royal. (aka,mam)
Michał Kot