Polska praca mało wydajna
Wydajność pracy w Unii Europejskiej jest 2,5 razy wyższa niż w krajach ubiegających się o wejście do wspólnoty - ogłosił w środę Eurostat, biuro statystyczne Unii. Jednak - jak wynika z zestawień statystycznych - u kandydatów wydajność pracy rośnie szybciej niż w samej Unii, czyli przepaść powoli się zmniejsza.
Polska została sklasyfikowana na dość odległym miejscu. Wydajność pracy w całej naszej gospodarce określono na 38% wydajności w Unii Europejskiej.
Najlepiej spośród kandydatów wypada Słowenia, gdzie wydajność przekracza 70% średniej dla całej Unii, jest wyższa niż w Portugalii i porównywalna do wydajności w gospodarce greckiej. Na samym dole znajdują się Rumunia i Litwa - tam wydajność ocenia się na jedną trzecią unijnej.
Polska, obok Bułgarii i Turcji, ma największe zatrudnienie w rolnictwie. Pod względem wydajności nasze rolnictwo wypada znacznie gorzej niż reszta gospodarki. Eurostat wylicza, że w polskim rolnictwie wynosi ona zaledwie 13% wydajności w Unii.
Trzeba jednak dodać - o czym Eurostat nie wspomina - że produkcja rolna w Unii oparta jest na metodach przemysłowych, dziś powszechnie krytykowanych w związku z chorobą szalonych krów. (ck)