Trwa ładowanie...
18-12-2012 09:47

Polska podpisała Konwencję o zapobieganiu przemocy wobec kobiet

Pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, która w Strasburgu podpisała w imieniu Polski konwencję o zapobieganiu przemocy wobec kobiet oraz przemocy domowej, oceniła, że przygotowanie do ratyfikacji potrwa ok. dwóch lat.

Polska podpisała Konwencję o zapobieganiu przemocy wobec kobietŹródło: WP.PL, fot: Damian Wis
d1gksyg
d1gksyg

Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej została przedstawiona do podpisu w maju 2011 r. w Turcji. Polska jest 26. państwem, które ją podpisało.

- Teraz będziemy się przygotowywać do ratyfikacji. Ja ten czas realnie oceniam na dwa lata. Potrzeba wielu dyskusji w gronie ekspertów - temu poświęcimy pewnie rok 2013 i część 2014, a w 2014 podejmiemy już prace legislacyjne, jednak ten etap potrwa kolejne kilka miesięcy - powiedziała pełnomocniczka po podpisaniu konwencji.

W jej ocenie trzeba będzie zorganizować szereg spotkań eksperckich, które będą miały na celu wprowadzenie do polskiego prawa nowych pojęć - używanych w konwencji, a niezdefiniowanych w naszych przepisach; chodzi np. o przemoc ekonomiczną.

Podkreśliła, że najważniejsza rozbieżność pomiędzy polskim prawem a konwencją zostanie wkrótce zlikwidowana - chodzi o tryb ścigania gwałtu, który w Polsce ścigany jest na wniosek ofiary, a w myśl konwencji powinien być przestępstwem ściganym z urzędu. Prace nad odpowiednimi zmianami w przepisach toczą się już w sejmie.

d1gksyg

Na początku grudnia rząd jednomyślnie wyraził zgodę na podpis; zdecydował też o złożeniu oświadczenia, że będzie stosować konwencję zgodnie z zasadami polskiej konstytucji.

Polska złoży dwa zastrzeżenia

Polska złoży także dwa zastrzeżenia. Pierwsze - do artykułu 30 (ust. 2) dotyczącego odszkodowań od państwa, których mogą żądać ofiary przemocy. Polska zastrzega, że będzie stosować ten artykuł wyłącznie w stosunku do pokrzywdzonych będących obywatelami Polski lub Unii Europejskiej oraz "w trybie własnego prawa krajowego".

Drugie zastrzeżenie - do artykułu 44 (ust. 1 lit. e) ws. przepisów dotyczących ścigania przestępstw, o których mowa w konwencji - stanowi, że Polska zastrzega, że nie będzie stosować postanowień konwencji w przypadku, kiedy przestępstwo popełnione zostało przez osobę z miejscem stałego zamieszkania na terytorium Polski, ale niebędącą obywatelem naszego państwa.

Zdaniem Kozłowskiej-Rajewicz już samo podpisanie konwencji, choć to dopiero pierwszy etap zawierania umowy, może spowodować zmiany w podejściu do problemu przemocy. Przypomniała, że podobnie było w przypadku kwot na listach wyborczych - zanim przepisy weszły w życie, niektóre partie zaczęły je stosować, a towarzysząca pracom nad ustawą dyskusja wiele osób przekonała, że jest to rozwiązanie potrzebne.

d1gksyg

- Jestem przekonana, że analogicznie będzie z konwencją - sama dyskusja spowoduje zmianę nastawienia do tego problemu - powiedziała Kozłowska-Rajewicz.

W jej ocenie konwencja wymusza zmianę spojrzenia na przemoc. - My w Polsce mówimy przede wszystkim o przemocy domowej, ale przemoc zdarza się nie tylko w domu. Osią powinno być to, że jej ofiarami padają przede wszystkim kobiety, a niezwykle rzadko bywają jej sprawczyniami. Trudno być ślepym na ten fakt i nie brać go pod uwagę, tworząc strategie przeciwdziałania przemocy. Ja uważam, że to jedna z najważniejszych wartości, które wniesie konwencja - podkreśliła.

Wyraziła również przekonanie, że wiele głosów sprzeciwu wobec konwencji wynikało z jej niezrozumienia i błędnej interpretacji. Jej zdaniem one zamilkną, gdy rozpocznie się rzeczowa i merytoryczna dyskusja na temat jej zapisów.

d1gksyg

Podpisanie konwencji jest pierwszym etapem zawierania umów międzynarodowych w trybie złożonym. W tym przypadku powinno to nastąpić w trybie podjętej przez parlament ustawy, która upoważni prezydenta do ratyfikacji.

W okresie pomiędzy podpisaniem a ratyfikacją umowy międzynarodowej państwo nie powinno podejmować działań sprzecznych z podpisaną umową, ani takich, które uniemożliwią jej ratyfikację w przyszłości.

Aby konwencja weszła w życie, konieczne do tego jest jej ratyfikowanie, przyjęcie lub zatwierdzenie przez 10 sygnatariuszy, w tym przynajmniej przez 8 państw Rady Europy. Stroną konwencji może stać się Unia Europejska.

d1gksyg

Konwencja ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji

Konwencja ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; zwraca uwagę, że przemoc ma płeć - oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a promowanie równości pomiędzy kobietami i mężczyznami, walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczne.

Dokument nakłada na państwa strony takie obowiązki, jak: zapewnienie oficjalnej infolinii działającej 24 godziny na dobę dla ofiar przemocy oraz portalu z informacjami, a także odpowiedniej liczby schronisk oraz ośrodków wsparcia; przygotowanie procedur przesłuchań policyjnych chroniących przed wtórną wiktymizacją; monitorowanie, zbieranie danych na temat przestępstw z uwzględnieniem płci; prowadzenie akcji informacyjnych w zakresie przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, w tym szkoleń i informacji dla chłopców i mężczyzn.

Na tle dyskusji o konwencji doszło do sporu pomiędzy Kozłowską-Rajewicz, która przekonywała, że dokument należy jak najszybciej ratyfikować, a ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem, który widział w nim "wyraz ideologii feministycznej", służący "zwalczaniu tradycyjnej roli rodziny i promowaniu związków homoseksualnych". Zdaniem ministra niektóre zapisy konwencji są sprzeczne z konstytucją.

d1gksyg

O podpisanie i ratyfikowanie Konwencji apelowały od dawna m.in. organizacje kobiece, broniące praw człowieka oraz pomagające ofiarom przemocy. Konwencję skrytykowało m.in. Prezydium Episkopatu. Według biskupów dokument w definicji płci pomija naturalne różnice biologiczne pomiędzy kobietą i mężczyzną, niepokój hierarchów wzbudził też "obowiązek edukacji i promowania m.in. +niestereotypowych ról płci+, a więc homoseksualizmu i transseksualizmu".

d1gksyg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gksyg
Więcej tematów