Polska poczta najsłabsza i najdroższa w Unii
Jak wynika z raportu, który trafił w ręce
europarlamentarzystów, polska poczta jest nie tylko mało
efektywna, ale i jedna z droższych w Unii, pisze "Życie Warszawy".
15.01.2007 04:00
Z raportu przygotowanego przez najsilniejszą w Unii niemiecką Deutsche Post wynika, że nasza poczta jest relatywnie najdroższa w UE (w rankingu uwzględniono też Norwegię i Szwajcarię). Autorzy raportu nie ograniczyli się do porównania samych cen, ale uwzględnili ich relację do średnich zarobków w poszczególnych krajach.
Polski znaczek na krajowy list standardowy priorytetowy (do 50 gramów) kosztuje ok. 0,5 euro, czyli więcej niż wynosi unijna średnia (0,46 euro). Jeśli porównamy cenę znaczka do zasobności portfeli obywateli w poszczególnych państwach, te statystyka wygląda jeszcze gorzej. Więcej znaczków niż Polacy mogą kupić lepiej zarabiający Niemcy, Francuzi czy Brytyjczycy.
Polak na kupno znaczka pracuje ok. 14 min. (to najwyższy wskaźnik w Europie), gdy np. Holender, Duńczyk czy Hiszpan niecałe dwie minuty. Ta sytuacja jest skutkiem wysokich kosztów pracy polskiej poczty (wyższe od nas w UE ma tylko Łotwa). (PAP)