Polska plaża niczym pole minowe; znaleźli dziesiątki bomb

Akcja trwała od 4 kwietnia. Uczestniczyło w niej 30 żołnierzy z 8. Batalionu Saperów z Dziwnowa, który wchodzi w skład 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. Na początku maja przez dwa tygodnie wspomagało ich 10 żołnierzy z 43. Batalionu Saperów z Rozewia, który jest częścią 3. Flotylli Okrętów w Gdyni.

Podczas prac żołnierze znaleźli ponad 150 niebezpiecznych przedmiotów, w tym 99 niewypałów i niewybuchów. Były to głównie pociski z broni strzeleckiej i przeciwlotniczych działek kalibru 20 mm, dwa uzbrojone granaty moździerzowe kalibru 80 mm oraz artyleryjski pocisk kaliber 45 mm.

Kpt. mar. Jacek Kwiatkowski poinformował, że wszystkie niewypały i niewybuchy zostały zniszczone na poligonie w Drawsku Pomorskim (Zachodniopomorskie).

Oprócz niewypałów saperzy wykopali z piasku również ok. tony różnego rodzaju złomu, m.in. starą bramę, fragmenty ogrodzenia, kapsle, puszki, deski z gwoździami, spinki i wsuwki do włosów oraz zbrojoną drutem oponę samochodową i drogowe płyty służące do budowy tymczasowych parkingów.

Plaża była przeszukiwana do głębokości 2 metrów. Podczas prac przeszukiwany teren dzielono na sektory o długości 100 m i szerokości 2 m. Wszystkie miejsca, w których wykrywacze sygnalizowały obecność metalowych przedmiotów, zaznaczano czerwonymi chorągiewkami. Na stumetrowym odcinku wbijano nawet 80 chorągiewek.

Marynarka Wojenna oczyszczała plażę na prośbę Urzędu Morskiego w Słupsku (Pomorskie), który w Kołobrzegu realizuje wartą 54,6 mln zł i współfinansowaną przez Unię Europejską inwestycję umocnienia brzegu morskiego.

Wykonawca prac - konsorcjum czterech firm, którego liderem jest spółka Moebius Bau Polska ze Szczecina - wszedł na plac budowy w październiku ub.r. Roboty jednak szybko wstrzymano, bo wynajęta przez konsorcjum prywatna firma minerska w krótkim czasie na placu budowy znalazła i usunęła ok. 900 niewypałów, w tym ponad 300 dużego kalibru.

Liczba odkrytych niewypałów i niewybuchów groziła długim przestojem budowy i oznaczała dodatkowe, szacowane na 9 mln zł, koszty prac saperów z prywatnej firmy. Wojsko miało to zrobić znacznie taniej. 3 czerwca podczas wizyty ministra obrony narodowej Bogdana Klicha w Kołobrzegu oficerowie MW mówili, że będzie to kwota symboliczna, nie podali jednak żadnej sumy.

Prace saperskie trwają jeszcze na morskiej części inwestycji. Wykonuje je spółka Eko-Min, której Urząd Morski ma zapłacić za to 1,25 mln zł. Firma powinna zakończyć je 23 czerwca.

W ramach kołobrzeskiej inwestycji w odległości 120-150 m od brzegu powstanie składający się z 12 części próg podwodny, który będzie wytłumiał fale, oraz system 35 ostróg o długości ok. 110 m każda, których zadaniem będzie kumulowanie piasku nanoszonego do strefy przybrzeżnej przez wzdłużny prąd morski.

Ekologicznym efektem inwestycji ma być uzyskanie plaży o stałej minimalnej szerokości 15 m. Inwestycja powinna zakończyć się wiosną 2012 r.