ŚwiatPolska odczuje skutki konfliktu między Rosją a Ukrainą?

Polska odczuje skutki konfliktu między Rosją a Ukrainą?

- Jeżeli konflikt rosyjsko-ukraiński w sprawie
gazu będzie się przeciągał, to jego skutki może odczuć także
Polska - ocenił ekspert rynku paliw i gazu
Andrzej Szczęśniak.

01.01.2009 | aktual.: 01.01.2009 16:06

- Sytuacja jest potencjalnie groźna, konflikt może się zaostrzyć i przeciągać, a to może wpłynąć na ograniczenie dostaw gazu do Polski, a my mamy o wiele mniejsze zapasy gazu niż inne kraje UE. Gdyby okazało się, że zima będzie mroźna, Polska może mieć problem. UE nic nie grozi, Rosji zależy na dobrym wizerunku - podkreślił Szczęśniak.

Dodał, że w przeciwieństwie do innych państw UE, Polska jest krajem do którego gaz dociera "bocznym przyłączem" i z tego powodu w przypadku długotrwałego wstrzymywania dostaw na Ukrainę, nasz kraj może mieć problemy.

Według niego Rosji będzie zależało na wznowieniu dostaw gazu na Ukrainę, która jest obecnie dla niej "równorzędnym partnerem".

Gazprom poinformował w czwartek, że dostawy gazu na Ukrainę zostały wstrzymane o godz. 10.00 (8.00 czasu polskiego). Jak podano, przyczyną tej decyzji było fiasko negocjacji na temat umów gazowych między Kijowem i Moskwą w 2009 r.

Biuro prasowe Gazpromu podało, że dostawy obniżono o 90 mln m sześc. na dobę, co stanowi 100% zapotrzebowania Ukrainy na ten surowiec. Nadal jednak dostarczany jest gaz dla Unii Europejskiej w pełnej objętości 300 mln m sześc. na dobę - zapewniono.

Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko i premier Julia Tymoszenko opublikowali wspólne oświadczenie, w którym podkreślili, że ich kraj w pełni uregulował długi wobec Rosji za gaz dostarczony w ubiegłym roku.

Czeskie przewodnictwo w Unii Europejskiej oraz Komisja Europejska wezwały Rosję i Ukrainę do dotrzymania zobowiązań w zakresie dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę do krajów UE. We wspólnym komunikacie wyrażono żal z powodu braku rozwiązania "handlowego sporu między Gazpromem a Naftohazem" wokół dostaw gazu z Rosji na Ukrainę.

Przesył gazu do Polski przez Ukrainę przebiega bez zakłóceń - zapewniła rzeczniczka operatora gazociągów przesyłowych Gaz-System Małgorzata Polkowska. Jak dodała, ciśnienie gazu w punkcie zdawczo-odbiorczym w Drozdowiczach jest w normie. Zaznaczyła, że w razie zakłóceń w dostawie, Gaz-System wyda odpowiedni komunikat.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)