Polska i Stany Zjednoczone parafowały umowę ws. tarczy antyrakietowej
Polska i Stany Zjednoczone parafowały wstępną umowę ws. tarczy antyrakietowej. Do uroczystego podpisania umowy doszło w siedzibie MSZ. Minister Radosław Sikorski powiedział, że dzisiaj zbieramy żniwo wielomiesięcznej pracy. Stany Zjednoczone (...) będą miały swój znaczący wkład w modernizację wojska polskiego. Nasza współpraca wchodzi na nowy, wyższy szczebel - powiedział szef polskiej dyplomacji.
14.08.2008 | aktual.: 14.08.2008 23:38
Umowę w sprawie rozmieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej parafowali polscy i amerykańscy negocjatorzy: Andrzej Kremer i John Rood.
R.Sikorski: uzyskaliśmy to, na czym Polsce szczególnie zależało
Radosław Sikorski poinformował, że umowa zapewnia, że będziemy mieli w Polsce dwa amerykańskie garnizony, będziemy mieli bazę mającą na celu obronę całego Sojuszu. Tylko źli ludzie powinni się naszego porozumienia obawiać - powiedział minister Sikorski.
Do tego, co zostało już poprzednio wynegocjowane, uzyskaliśmy to, na czym Polsce szczególnie zależało - zapis w deklaracji politycznej, że nasza współpraca będzie polegać także na wspólnym reagowaniu na zagrożenie wojskowe i niewojskowe wobec stron trzecich - zaznaczył.
Jak poinformował - zgodnie z umową - USA będą miały znaczący wkład w modernizację wojska polskiego.
Będziemy mieli w Polsce nie jeden garnizon amerykański, tylko dwa amerykańskie garnizony, będziemy mieli bazę służącą obronie całego Sojuszu Północnoatlantyckiego przed pociskami balistycznymi dalekiego zasięgu - powiedział Sikorski.
Jak poinformował, Polska będzie miała 96 pocisków Patriot i to - jak zaznaczył - umieszczonych w miejscu wskazanym przez Polskę - ze względu na nasze potrzeby obronne.
Szef MSZ podziękował też pracownikom swojego resortu oraz wszystkim, którzy byli zaangażowani w ten projekt.
J.Rood: ten dokument podniesie naszą współpracę na wyższy poziom
_ Te negocjacje prowadzimy już od półtora roku. Były one prowadzone wśród bliskich współpracowników i przyjaciół. Miały swoje blaski i cienie, ale zawsze były prowadzone w duchu dobrej współpracy_ - podkreślił amerykański negocjator John Rood. Dodał, że oprócz umowy dotyczącej obrony przeciwrakietowej strona polska i amerykańska podpisały dodatkowy dokument, który jest ważny dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, Polski i Sojuszu Północnego. Ten dokument podniesie naszą współpracę na wyższy poziom - dodał negocjator.
Umowa umożliwi zwiększenie współpracy między wszystkimi sojusznikami - ocenił. To cudowne, że możemy parafować umowę i rozpocząć proces, który zmierza do podpisania tej umowy - powiedział Rood.
"Czas na szampana"
Minister Sikorski poinformował, że choć jeszcze nie wyznaczono daty ostatecznego podpisania umowy przez ministrów spraw zagranicznych Polski i USA, dojdzie do tego niebawem. Widzimy się już we wtorek, więc będzie czas na zsynchronizowanie kalendarzy - powiedział. Dodał, że do podpisania umowy dojdzie w Polsce.
Po zakończonej konferencji minister Radosław Sikorski zaprosił amerykańskich przedstawicieli na lampkę szampana. Musimy ten sukces oblać - powiedział minister.
Wcześniej Premier Donald Tusk powiedział, że Amerykanie wstępnie zaakceptowali propozycje Polski w sprawie ochrony naszego terytorium w związku z instalacją tarczy antyrakietowej. W sprawie tarczy przekroczyliśmy Rubikon - powiedział premier w TVN24 i TVN. Zastrzegł jednak, że parafowanie umowy nie oznacza jeszcze końca negocjacji.
"To jest krok w stronę faktycznego bezpieczeństwa Polski na przyszłość"
Premier zaznaczył, że Amerykanie zobowiązali się do ścisłej współpracy na wypadek jakiegokolwiek zagrożenia wobec Polski ze strony trzeciej - militarnego i innego rodzaju. Polska jest istotnym elementem NATO i ważnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, ale musi także stać się państwem bezpiecznym. To jest krok w stronę faktycznego bezpieczeństwa Polski na przyszłość - podkreślił Tusk.
Jak dodał, fakt, że w Polsce znajdzie się element tarczy antyrakietowej "będzie oznaczał zobowiązanie, że na wypadek kłopotów Amerykanie pomogą Polsce, a Polska - Amerykanom". Chciałbym, by za kilka lat Polacy, mogli powiedzieć jesteśmy bezpieczni od pierwszej godziny - podkreślił premier.
Stała obecność rakiet Patriot w Polsce? Tak, ale...
Jak podkreślił, ta kluczowa polska propozycja, "dotyczyła stałej obecności Patriotów, rakiet które mogłyby skutecznie chronić nasze terytorium". Tusk podkreślił, że ten postulat Amerykanie zaakceptowali. Potwierdził, że Amerykanie zgodzili się na początek na instalację jednej baterii Patriot. Pierwsza bateria będzie należała jednak do USA i nie będzie do dyspozycji dla naszego wojska.
_ Dziesiątki baterii, podobnie jak o wiele więcej samolotów F-16, będzie potrzebnych, by chronić całe polskie terytorium_ - powiedział Tusk.
Umowa przewiduje poza rozmieszczeniem baterii rakiet Patriot na stałe w Polsce - bez podania ich liczby - także wzmocnienie polsko-amerykańskiej współpracy militarnej. Do 2012 r. w Polsce ma stacjonować stały garnizon amerykański - jak mówił Tusk - "związany z tarczą".
Premier zapowiedział, że rząd chce modernizować polską obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową. Chcemy rozpocząć proces dozbrajania naszej armii - powiedział Donald Tusk. Nic nam nie zapewni 100% bezpieczeństwa, jeśli sami nie będziemy przygotowani - dodał.
Szczegóły umowy
W umowie będzie też zapis o "wzmocnionej" modernizacji polskiej armii oraz o "poważnym" zaangażowaniu militarnym Amerykanów w Polsce. W umowie będzie też zapis o "wzmocnionej" modernizacji polskiej armii oraz o "poważnym" zaangażowaniu militarnym Amerykanów w Polsce.
Premier zapewnił, że w trakcie negocjacji nie była podnoszona kwestia - jak mówił - "ile nam dacie za tarczę pieniędzy".
Tusk powiedział, że przedstawi umowę w sprawie tarczy zarówno prezydentowi, jak i klubom parlamentarnym. Nie sądzę, żeby były problemy ze znalezieniem konsensusu w tej sprawie - ocenił.