"Polska i Niemcy nie uznają żadnych roszczeń własnościowych"
Radosław Sikorski w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" mówi, że nie ma potrzeby zamknięcia kwestii ewentualnych niemieckich roszczeń w formie dodatkowego traktatu. Jego zdaniem, zarówno rząd polski, jak i niemiecki nie uznaje żadnych roszczeń własnościowych. Radosław Sikorski argumentuje też, ze żaden traktat nie zabroni obywatelom składania pozwów do sądów w dowolnej sprawie, zatem proponowany instrument byłby i tak nieskuteczny.
22.04.2008 | aktual.: 22.04.2008 01:20
Nasze relacje z Niemcami nie mogą się ograniczać do spraw historycznych - dodaje szef MSZ. Przypomina również, że wsparcie Berlina jest Polsce przydatne w polityce wschodniej. Zaś w tej właśnie kwestii - jak ocenia Radosław Sikorski - Polska i Niemcy w dużym stopniu się zgadzają.
Szef dyplomacji mówi też w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że rozwój europejskiej polityki sąsiedztwa wobec Wschodu, stosunki z UE i Stanami Zjednoczonymi są obecnie priorytetami polskiej polityki zagranicznej.
Radosław Sikorski mówiąc o planach zamknięcia niektórych polskich placówek dyplomatycznych, zaznacza, że ze są one podyktowane między innymi zmianami na mapie polskich interesów na świecie. Dodaje również, że polskich placówek dyplomatycznych przybywa, jeśli spojrzymy na to z perspektywy kilku lat. Zdaniem szefa dyplomacji, planowane reformy mają na celu zmianę starych struktur, odziedziczonych w dużej mierze po PRL. (IAR)
