Polska i Czechy blokują zniesienie sankcji przeciw Kubie?
Polska i Czechy nadal blokują zniesienie sankcji przeciw Kubie, obawiając się, że dysydenci kubańscy mogą być "zepchnięci na drugi plan" poprzez nową propozycję, przygotowaną przez najwyższych unijnych dyplomatów - podano w najnowszym wydaniu brukselskiego "European Voice".
21.01.2005 | aktual.: 21.01.2005 21:19
"Tylko Polska i Czechy, razem z Holendrami, walczą o zapewnienie, że zaproponowana zmiana stanowiska dyplomatycznego Unii Europejskiej nie pozostawi przeciwników Castro osamotnionych" - napisano w gazecie.
"Nie blokujemy propozycji, dążymy tylko do wypracowania kompromisu i uwzględnienia naszego wezwania do działań na rzecz demokracji. Chcielibyśmy, aby w nowej polityce Unii Europejskiej wobec Kuby znalazła się gwarancja wsparcia reform politycznych, gospodarczych i społecznych" - powiedział PAP polski dyplomata.
Jak pisze "European Voice", Hiszpania, wspierana przez Francję, Niemcy i Wielką Brytanią, prowadzi kampanię na rzecz powrotu do dialogu z reżimem Castro. W reakcji na to Kuba zwolniła pewną liczbę chorych więźniów politycznych i ponownie otworzyła kanały dyplomatyczne.
"Nie mamy jeszcze oficjalnej propozycji nowej polityki Unii Europejskiej wobec Kuby, jednak z posiadanych informacji wiemy, że proponuje się zaprzestanie kontaktów z opozycją. Nie chcemy się zgodzić na zerwanie kontaktów z dysydentami kubańskimi. W odczuciu Polski sytuacja na Kubie nie uległa zmianie, nadal 300 więźniów politycznych pozostaje w więzieniach" - oświadczył polski dyplomata.
Na początku stycznia przewodniczący obecnie Unii Europejskiej Luksemburg uznał za "nieodzowne", aby w ramach normalizacji stosunków między Unią a Kubą Hawana przywróciła normalne relacje z wszystkimi ambasadami i przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w stolicy wyspy, a nie tylko z ambasadami ośmiu krajów.
Jednocześnie Luksemburg wezwał rząd kubański do zwolnienia dysydentów pozostających jeszcze w więzieniach.
3 stycznia rząd Kuby podjął decyzję o normalizacji stosunków z Niemcami, Austrią, Francją, Grecją, Portugalią, Wielką Brytanią, Włochami i Szwecją, czyli krajami, które zaprzestały zapraszania do swych ambasad w Hawanie opozycyjnych działaczy politycznych.
Nieco wcześniej władze kubańskie znormalizowały relacje z Belgią, Węgrami i Hiszpanią, która była ostatnio inicjatorką normalizacji stosunków państw Unii z Kubą.
10 stycznia Kuba ogłosiła, że przywraca normalne relacje ze wszystkimi ambasadami państw Unii Europejskiej w Hawanie, łącznie z przedstawicielstwami Polski, Holandii, Czech i Słowacji oraz miejscową misją UE.
Hawana podjęła decyzję o normalizacji stosunków z ośmioma ambasadami, gdy unijny Komitet ds. Ameryki Łacińskiej (COLAT) zalecił w grudniu zeszłego roku zawieszenie na sześć miesięcy europejskich sankcji nałożonych na wyspę w czerwcu 2003 r. Były one reakcją krajów Unii na skazanie 75 kubańskich dysydentów na kary długoletniego więzienia.
Decyzję w sprawie nowej polityki wobec Kuby mają podjąć ministrowie spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej na spotkaniu w Brukseli 31 stycznia.
Krzysztof Grad