Świat"Polska" dywizja przekazała armii irackiej dwie prowincje

"Polska" dywizja przekazała armii irackiej dwie prowincje

Za bezpieczeństwo w prowincjach Diwanija i
Wasit od czwartku odpowiada armia iracka. Dowodzona przez Polaków
Wielonarodowa Dywizja Centrum-Południe, jako pierwsza w Iraku,
przekazała odpowiedzialność za część kraju stronie irackiej.

"Polska" dywizja przekazała armii irackiej dwie prowincje
Źródło zdjęć: © PAP

26.01.2006 | aktual.: 26.01.2006 16:43

Uroczystość, z udziałem naczelnego dowódcy sił amerykańskich w Iraku gen. George'a Caseya, wysokich przedstawicieli armii irackiej, władz cywilnych oraz lokalnych szejków, odbyła się w Diwanii, w siedzibie dowództwa 8. dywizji wojsk irackich.

Generał Casey podkreślał, że czwartkowe wydarzenie to dobry przykład sukcesu zespołów szkolących irackich żołnierzy. W dowodzonej przez Polaków dywizji zajmowały się tym zespoły polskie, ukraińskie, salwadorskie i bułgarskie.

Zarówno dowodzący Wielonarodową Dywizją Centrum-Południe gen. Piotr Czerwiński jak i iraccy generałowie Farhud, Kadir oraz gen. Casey podkreślali w swych wystąpieniach, że czwartek jest historycznym dniem dla wojsk irackich.

W rozmowie z PAP amerykański generał mówił, że wyszkolenie irackiej dywizji "to także sukces całych sił koalicyjnych i ich strategii przekazywania odpowiedzialności wojskom irackim".

Pytany, kiedy następne irackie jednostki będą przejmować odpowiedzialność za bezpieczeństwo w swych prowincjach, gen. Casey odparł, że co miesiąc siły koalicyjne badają postępy Irakijczyków w szkoleniu. Spodziewam się, że w 2006 roku będzie coraz więcej oddziałów przejmujących tę odpowiedzialność - dodał.

Przyjęta przez nas strategia działania zdaje egzamin - mówił gen. Czerwiński wskazując, że zaowocowała ona rozwojem coraz silniejszej armii irackiej. Podkreślał, że "polska" dywizja jest pierwszą, która wyszkoliła siły irackie w takim stopniu, iż może im teraz jedynie udzielać wsparcia - wiodącą rolę w zapewnieniu odpowiedzialności w prowincjach Diwanija i Wasit, mają teraz Irakijczycy.

Dziennikarze z Iraku i zagranicy, których wielu przybyło w czwartek do Diwanii pytali, czemu Polska pozostaje w Iraku, skoro założenia misji zostały osiągnięte. Proces szkolenia sił irackich trwa - wyjaśniali wojskowi.

Obecnie Wielonarodowa Dywizja Centrum-Południe ma już tylko wspierać działania sił irackich na ich wyraźną prośbę i kontynuować proces szkolenia wojsk, policji i straży granicznej.

Wojciech Tumidalski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)