Samochód uderzył w betonowy filar wiaduktu, po czym zapalił się. Ciężarówka wiozła gotowe elementy do montażu domu.
Polski kierowca w wieku 25-30 lat prawdopodobnie zasnął za kierownicą, a po zderzeniu wyleciał przez przednią szybę - powiedziała rzeczniczka lokalnych służb ratowniczych Lenka Ptaczkova dodając, że mężczyzna zginął na miejscu.
Do wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek.
Źródło artykułu: 