ŚwiatPolska chce zainteresować NATO rosyjskimi rakietami na Białorusi

Polska chce zainteresować NATO rosyjskimi rakietami na Białorusi

Polska chce, by Sojusz Północnoatlantycki
zajął się rosyjskimi wyrzutniami rakiet S-300, przemieszczonymi w
stronę granicy polskiej (i NATO) w ten sposób, że obejmują
swym zasięgiem jedną trzecią terytorium Polski, w tym Warszawę.

24.11.2006 16:25

W tej sprawie pozostaniemy w ścisłym kontakcie z naszymi sojusznikami i będziemy ich na bieżąco informować o rozwoju wypadków - oświadczył ambasador Polski przy NATO Jerzy Nowak.

Źródła w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli dodają nieoficjalnie: "Tej sprawy tak nie zostawimy".

Rosja wystawiła na Białorusi cztery dywizjony nowoczesnych systemów przeciwlotniczych S-300 w odpowiedzi na rozmieszczenie w Polsce samolotów F-16.

"Niech samoloty NATO w Europie siadają, gdzie chcą. My utworzymy wspólny regionalny system obrony przeciwlotniczej Rosji i Białorusi" - cytowała "Niezawisimaja Gazieta" dowódcę rosyjskich sił lotniczych, generała Władimira Michajłowa.

Powołując się na białoruskich wojskowych, dziennik podaje, że dzięki rozmieszczeniu wyrzutni S-300 w rejonie Brześcia i Grodna, granica wykrywania celów powietrznych przesunie się o 400 km na zachód, a granica ich przechwytywania - o 150 km.

"Systemy rakietowe S-300 PS są przeznaczone do odpierania zmasowanych nalotów powietrznych, w tym z użyciem pocisków manewrujących i samolotów wykonanych w technologii +Stealth+. Systemy te mogą też być wykorzystywane do przechwytywania rakiet balistycznych o zasięgu do 1000 km" - przekazuje rosyjski dziennik.

Michał Kot

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)