ŚwiatPolscy żołnierze giną przez opieszałość ministerstwa?

Polscy żołnierze giną przez opieszałość ministerstwa?

Gdyby MON szybciej sfinalizował zakup dobrze opancerzonych samochodów patrolowych, prawdopodobnie trzej polscy żołnierze nie zginęliby w środę w Afganistanie - twierdzi dziennik "Polska".

Polscy żołnierze giną przez opieszałość ministerstwa?
Źródło zdjęć: © WP.PL

Trzech polskich żołnierzy zginęło w środę 20 km na południowy wschód od bazy w Ghazni w Afganistanie, gdy ich samochód najechał na ładunek wybuchowy. Polski patrol wykonywał zadanie bojowe na drodze do bazy Szarana.

Wskutek eksplozji zginęli: 28-letni st.kpr. Waldemar Sujdak, 27- letni st.szer. Paweł Szwed i 25-letni st.szer. Paweł Brodzikowski. Wszyscy służyli w 2. Mazowieckiej Brygadzie Saperów w Kazuniu.

Żołnierze biorący udział w misjach i wojskowi eksperci od początku polskiej misji w Iraku, a potem w Afganistanie, powtarzają, że humvee nie nadają się do działania w tamtejszych warunkach, bo są za słabo opancerzone. Tymczasem przetarg na nowe wozy opancerzone dla armii ciągnie się od ponad roku - czytamy w dzienniku "Polska". Rzecznik MON twierdzi, że takie są procedury.

Wojsko nie ujawnia szczegółów przed wybraniem oferty. Do końca grudnia trafi do polskiej armii pierwsza partia 40 pojazdów z dobrym opancerzeniem. Docelowo potrzeba ich 180 - pisze "Polska".

"Gazeta Wyborcza" twierdzi, że Polska chce kupić wozy oznaczone RG-31. To superopancerzone transportery produkowane w RPA. Są tak skonstruowane, by chronić żołnierzy przed wybuchami min. Podobne zamówiła ostatnio amerykańska piechota morska. RG-31 był także używany m.in. przez siły pokojowe w Bośni i Libanie, a oprócz Amerykanów mają je np. Kanadyjczycy. Cena jednego RG-31 to 600 tys. dol.

Powołując się na źródła w MON gazeta twierdzi, że decyzja o zakupie RG-31 została podjęta kilkanaście dni temu, a będzie ogłoszona w najbliższych dniach.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
zamachafganistanpolska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)