Polscy uczniowie coraz lepsi
Polscy uczniowie coraz lepiej radzą sobie z
matematyką, naukami przyrodniczymi i czytaniem ze zrozumieniem -
wynika z przedstawionego w kancelarii premiera
Międzynarodowego Programu Oceny Uczniów - PISA 2003,
przygotowanego przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju
(OECD).
Badanie PISA zostało przeprowadzone po raz drugi. Objęto nim ponad 275 tys. 15-latków z 41 krajów z całego świata. Pierwsze badanie PISA odbyło się w 2000 r. Okazuje się, że w tej międzynarodowej kwalifikacji oceny naszych uczniów poprawiły się. Polska jest jednym z tych krajów, które awansowały, co powinno nas cieszyć - powiedział premier Marek Belka.
Najlepiej czytają ze zrozumieniem
Najlepiej polscy uczniowie wypadli w teście, który sprawdzał czytanie tekstu ze zrozumieniem. Zajęli 16. miejsce (zdobyli 497 punktów, o 20 więcej niż w 2000 r.). Najlepsi byli Finowie - 543 punkty i Koreańczycy - 534 punkty. W czytaniu ze zrozumieniem Polacy wyprzedzili uczniów, m.in. z Francji, USA czy Niemiec.
Być może na poprawę wyników ma wpływ wielka kampania medialna przekonująca do czytania książek. Nie ma przecież innej metody na rozumienie tekstu, jak czytanie, czytanie i jeszcze raz czytanie - skomentował wyniki raportu szef Instytutu Badań Edukacyjnych Stefan Kwiatkowski.
W naukach przyrodniczych Polacy zajęli 19. miejsce (uzyskali 498 punktów), najlepsi byli uczniowie z Finlandii i Japonii (po 548 pkt), najgorzej wypadła Tunezja (385 pkt). Lepiej w tym teście wypadli chłopcy, osiągali zazwyczaj 7 punktów więcej niż dziewczęta.
Z matematyki na 24. miejscu
Test PISA sprawdzał także umiejętności matematyczne uczniów. Polacy zajęli 24. miejsce. Mocne strony polskich uczniów to zadania z diagramami, wykresami lub takie, w których rozwiązaniu przydaje się znajomość rachunku prawdopodobieństwa - uważa współautor badań Michał Federowicz. Kłopot sprawia im natomiast przeprowadzenie całego toku rozumowania: od hipotezy przez rozwiązanie do wyciagnięcia wniosków. Wielu uczniów jest w stanie częściowo rozwiązać zadanie, niewielu podaje kompletne rozwiązanie - dodał.
Test z matematyki pokazał również, że w porównaniu wyników słabych uczniów, Polacy wypadli lepiej niż ich koledzy z innych krajów. Natomiast najlepsi polscy uczniowie byli zazwyczaj gorsi od światowej czołówki.
Prawdopodobnie sukces
Lepsze wyniki oznaczają, że wprowadzenie reformy edukacji i stworzenie gimnazjów było prawdopodobnie sukcesem. Prawdopodobnie, bo wynik jest jednorazowy, więc jest tylko poszlaką, a nie dowodem, ale i tak jest to optymistyczne - podsumował raport premier. Jest lepiej, ale to nie znaczy, że nie ma już co poprawiać - powiedziała wiceminister edukacji Anna Radziwiłł.
Minister edukacji Mirosław Sawicki zapowiedział, że wyniki programu będą brane pod uwagę przy przygotowywaniu nowych podstaw programowych dla szkół.