Polscy studenci z zagranicy coraz częściej wracają po studiach do siebie

W pierwszej połowie lat 90., kiedy rozpoczynaliśmy akcję stypendialną, większość młodzieży była zainteresowana pozostaniem w Polsce. Obecnie ponad połowa wraca po studiach do swoich krajów - powiedziała Kryńska.

Jej zdaniem, to dobrze, że wyjeżdżają, ponieważ dzięki temu służą jako "ambasadorzy" Polski w społecznościach polonijnych i wzmacniają ich więź z krajem przodków.

Podstawowym zadaniem jest wykształcenie tutaj filologów polskich lub historyków, którzy będą mogli uczyć za granicą języka polskiego i naszej kultury. Ale również chcemy wykształcić tzw. inteligencję, która będzie miała wpływ na kształt społeczności polonijnej, prawników, inżynierów, lekarzy - tłumaczyła Kryńska.

Jak poinformowała, w Polsce studiuje obecnie dzięki stypendiom rządowym ponad 4 tys. Polaków - obywateli innych państw. Najwięcej z Białorusi, Ukrainy i Kazachstanu. Z polskich stypendiów rządowych korzysta ok. 400 studentów z każdego z tych krajów. Zdarzają się też jednak stypendyści z odleglejszych krajów. Obecnie w Polsce studiuje 16 osób z Brazylii i dwie z Argentyny. Polski rząd przeznaczył w roku akademickim 2005/2006 łącznie ok. 19 mln zł na stypendia dla studentów polonijnych.

Kryńska dodała, że w Polsce studiuje też kilka tysięcy zagranicznych obywateli, często również pochodzenia polskiego, którzy nie korzystają ze stypendiów. Np. młode osoby z Niemiec, USA i Kanady przyjeżdżają do Polski na płatne studia medyczne, których koszt sami ponoszą.

O więź Polonii z krajem dbają też polscy nauczyciele wyjeżdżający do pracy za granicą. Jak poinformowała przedstawicielka Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli, Krystyna Staroń, obecnie w różnych krajach takich osób pracuje ponad 140 - najwięcej w krajach byłego Związku Radzieckiego.