Polscy politycy ostrożnie wypowiadają się ws. Kosowa
Kosowo zwróciło się do rządów innych krajów z oficjalną prośbą o uznanie swojej państwowości. Polska nie zajęła jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
18.02.2008 | aktual.: 18.02.2008 16:24
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/kosowo-niepodlegle-6038709312705153g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/kosowo-niepodlegle-6038709312705153g )
Kosowo niepodległe
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zamieszki-w-belgradzie-6038675384169601g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zamieszki-w-belgradzie-6038675384169601g )
Zamieszki w Belgradzie
Szef MSZ, Radosław Sikorski, podkreślał, że nasz kraj chce możliwie jak najszerszego, porozumienia w Unii w sprawie niepodległości Kosowa. Powiedział, że Warszawa będzie podejmowała decyzje w świetle wydarzeń na samych Bałkanach i debaty w Unii.
Sprawy nie chce komentować szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, Zbigniew Chlebowski. Jak podkreślił, nic nie powie na temat Kosowa i sytuacji na Bałkanach do czasu ogłoszenia oficjalnego stanowiska polskiego rządu.
Przewodniczący Chlebowski zwrócił uwagę, że sytuacja na Bałkanach jest bardzo złożona. Przypomniał, że również w ostatnim 15-leciu dochodziło do konfliktów albańsko-serbskich.
W ocenie polityka Lewicy i Demokratów, Jerzego Szmajdzińskiego, w sprawie uznania niepodległości Kosowa Polska powinna zachować się jak Unia Europejska. Jego zdaniem, nie powinniśmy się spieszyć, ale realnie ocenić sytuację. Takie ogólnoeuropejskie porozumienie powinno zaowocować odpowiednim wsparciem finansowym i politycznym zarówno dla Serbii, jak i Kosowa - tak, aby podnieść poziom życia obywateli tych państw.
Szmajdziński dodał, że ogłoszenie przez Kosowo niepodległości to symboliczny koniec rozpadu byłej Jugosławii. Jego zdaniem, oddzielenie się Kosowa od Serbii może, ale nie musi, zakończyć się podobnymi aktami w innych częściach świata. Wicemarszałek Sejmu dodał, że Polska zawsze popierała ruchy niepodległościowe, jednak w obecnych czasach tego typu polityka powinna być bardzo zrównoważona.
W Unii Europejskiej nie ma jedności opinii w sprawie uznania niepodległości Kosowa. Przeciwne suwerenności są Cypr, Grecja, Hiszpania, Słowacja i Rumunia, a także Bułgaria. Jednym głosem wszystkie państwa Wspólnoty mówią tylko o konieczności utrzymania stabilności w regionie. (mg)