"Polsce potrzebne są głębokie zmiany" - mówi prezydent Kaczyński
Polsce potrzebne są głębokie zmiany
polegające na ujawnieniu prawdy o przeszłości. W wielu sprawach
mamy do czynienia z sytuacją patologiczną i trzeba o tym mówić -
uważa prezydent Lech Kaczyński, który wieczorem udzielił
wywiadu programowi 1 TVP.
Polakom prezydent życzył pomyślności z życiu osobistym i zawodowym. Polsce życzył powodzenia.
Lech Kaczyński powiedział, że żegnając się w Sejmie z Aleksandrem Kwaśniewskim życzył mu wszystkiego najlepszego, tego, że jeśli będzie miał szansę w sprawach międzynarodowych, żeby zdobyć znaczącą pozycję to będzie to również sukces dla Polski. Powiedzieliśmy sobie nie jedno ciepłe słowo, ponieważ prezydent Kwaśniewski nie jest postacią jednoznaczną. On ma również istotne zasługi - dodał Kaczyński.
Zapytany, jak głębokie powinny być - jego zdaniem - zmiany personalne w Polsce - prezydent odparł, że zasadnicza zmiana nastąpiła we wrześniu (odbyły się wtedy wybory parlamentarne) i formacja polityczna, która doszła do władzy różni się zasadniczo od poprzedniej. Dalsze zmiany muszą być - mówił prezydent - np. w działalności służb specjalnych, w administracji. Zastrzegł jednak, że nie oznacza to, iż - poza niektórymi instytucjami, jak np. urząd antykorupcyjny - państwo trzeba budować od nowa.
Prezydent Kaczyński powiedział, że jednym z elementów budowy nowej rzeczywistości w Polsce jest umowa społeczna, o której mówił w orędziu inauguracyjnym. Poproszony o przybliżenie tej idei powtórzył, że jest to umowa w sprawie zasad dzielenia wspólnego dorobku - produktu narodowego.
Odnosząc się do innego fragmentu piątkowego orędzia, że Polsce potrzebna jest zmiana konstytucji, prezydent powiedział, że o krokach zmierzających do tego będzie rozmawiał ze wszystkimi i wymienił Wojciecha Olejniczaka (SLD), Romana Giertycha (LPR), Donalda Tuska i Jana Rokitę (obaj PO).
Lech Kaczyński powiedział, że chociaż - jak określił - nasi koledzy z PO zrobili wszystko, żeby koalicję z PiS obrzydzić, on - w imię interesów Polski - jest gotów zabiegać o taką koalicję.
Prezydent ma nadzieję, że nie dojdzie do przedterminowych wyborów parlamentarnych. Nie mam skłonności do tego, żeby dążyć do nowych wyborów. Jest oczywiste, że kraj wymaga stabilności i koalicji zmian. Te zmiany mają polegać na ujawnieniu prawdy o przeszłości, w tym przede wszystkim o ostatnich 16 latach - powiedział.
Prezydent Kaczyński poinformował, że podpisze nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Jego zdaniem, telewizja publiczna była stronnicza (trzymała stronę jednej partii i jednego kandydata) w czasie wyborczej kampanii parlamentarnej, jak i prezydenckiej. Prezydent oświadczył, że partia, która w tej chwili rządzi, nie zamierza telewizji upartyjniać. Chcemy telewizji w miarę obiektywnej, by była przynajmniej zbliżona do obiektywnej - powiedział.
Prezydent poinformował, że w najbliższy wtorek (27 grudnia) Rada Ministrów zajmie się sprawą obecności wojskowej RP w Iraku. W ślad za tym - jak dodał - podejmie decyzję, którą uważa za słuszną.
Z okazji świąt Bożego Narodzenia Lech Kaczyński życzył Polakom pomyślności w życiu osobistym i zawodowym. Ludziom młodym życzył najlepszych wyników w nauce, a tym, którzy już nie pracują - życzył spokoju.
Polsce prezydent życzył powodzenia, jak największego rozwoju gospodarczego, zmniejszenia bezrobocia i przestępczości; także sukcesów w polityce zagranicznej.