Polsce grozi zalanie narkotykami z Afryki
Zupełnie nowy szlak przerzutu narkotyków do Polski odkryli policjanci z Centralnego Biura Śledczego. Międzynarodowe gangi przerzucają teraz kokainę oraz marihuanę z Afryki, a nie jak do tej pory z Ameryki Południowej - dowiedział się tvp.info. Policjanci przestrzegają, że grozi nam kolejny narkotykowy boom.
26.07.2008 16:42
Na lotnisku Okęcie zatrzymano niedawno Francuza pochodzenia arabskiego, który przewoził w bagażu ponad 2 kg kokainy. To już czwarty narkotykowy kurier zatrzymany w ciągu kilkunastu ostatnich dni. Wcześniej policjanci warszawskiego CBŚ we współpracy z celnikami zatrzymali Polaka, Gwinejczyka oraz Hiszpankę, którzy usiłowali przemycić do naszego kraju ok. 3 kg czystej kokainy. Cała czwórka działała prawdopodobnie na zlecenie tej samej grupy przestępczej. Substancję przemycono z Afryki - kontynentu, z którego do tej pory nie przerzucano narkotyków do Polski. Zauważamy nową tendencję na szlaku przemytu kokainy - przyznaje szef CBŚ Paweł Wojtunik.
W Afryce działają dobrze zorganizowane gangi nigeryjskie, które od kilku lat zdobywają w Europie mocną pozycję. Nigeryjczycy współpracują z kolumbijskimi kartelami, które drogą morską przerzucają duże partie kokainy do Afryki. Tam narkotyk trafia do kurierów, których werbuje się spośród mieszkańców biedniejszych krajów oraz spośród Europejczyków, którzy podróżują, udając turystów.
W Europie czołowym pośrednikiem w handlu kokainą jest neapolitańska Kamorra oraz mafia rosyjska. Polskę reprezentują grupy z Pomorza i Warszawy. Nasi przestępcy odgrywają ważną rolę w narkobiznesie, opiekując się szlakami przerzutowymi, czy wysyłając towar do Europy Zachodniej - mówi oficer wydziału narkotykowego CBŚ.
Policjanci ostrzegają, że w związku z rosnącą popularnością kokainy w Europie, a także w samej Polsce, grozi nam nowy narkotykowy boom. Problemu przemytu narkotyków nie udało się skutecznie zwalczyć w żadnym kraju. Na szczęście jesteśmy coraz bardziej skuteczni, a dzięki dobrej współpracy z celnikami bardzo szybko odkrywamy nowe szlaki - dodaje Wojtunik.
Rafał Pasztelański