Połowa Polaków ma problem z odpowiedzią na to pytanie
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się już w czerwcu. Niedługo też, poznamy kandydatów z każdej partii. CBOS postanowił sprawdzić, jak dobrze Polacy znają europarlamentarzystów. Wyniki są zaskakujące.
Nieformalna kampania przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego zaczyna nabierać tempa. Listy kandydatów Koalicji Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego-Trzeciej Drogi są już prawie gotowe. PiS także, deklaruje, że poznamy kandydatów niebawem.
CBOS sprawdziło znajomość polskich parlamentarzystów wśród Polaków. Podczas badania, zadano pytanie "Proszę wymienić nazwiska jakichś polskich posłów lub posłanek do Parlamentu Europejskiego obecnej kadencji (lata 2019–2024)". Okazało się, że Polacy mają trudności z odpowiedzią.
W rzeczywistości, co drugi respondent (50 proc.) nie był w stanie wymienić żadnego posła ani posłanki do PE. Wśród polskich europarlamentarzystów, największą popularnością cieszy się Patryk Jaki. Jego nazwisko spontanicznie padło z ust 23 proc. badanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drugie miejsce pod względem znajomości zajmuje Beata Szydło, wymieniona przez 14 proc. respondentów. Pozostali politycy osiągają poziom znajomości poniżej 10 proc. Trzecim europarlamentarzystą, którego nazwisko najczęściej padało w badaniu, jest Leszek Miller - 7 proc. ankietowanych wymieniło go.
Poza podium
Niewiele mniej, bo 6 proc. badanych, pamięta, że europosłanką jest też Beata Kempa. Po 5 proc. znajomości uzyskali: Robert Biedroń, Róża Thun und Hohenstein i Dominik Tarczyński. Wśród osób, które były stosunkowo często wymieniane, znaleźli się także: Janusz Wojciechowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Jerzy Buzek, Marek Belka, Ryszard Czarnecki, a także Donald Tusk, który nigdy nie zasiadał w PE.
Czytaj także:
Źródło: CBOS