Polki będą mieć dostęp do bezpiecznej aborcji. W Holandii
Holandia zdecydowała o finansowaniu aborcji dla obywatelek krajów europejskich, w których ograniczono prawa kobiet. O wprowadzeniu regulacji zdecydował holenderski parlament. To odpowiedź na śmierć Izabeli z Pszczyny – informuje Wyborcza.pl.
Problem zakazu aborcji w Polsce dyskutowano w niższej izbie parlamentu holenderskiego przy okazji ostatniego dwudniowego posiedzenia. Uchwałę, na mocy której Polki mają mieć nieodpłatny dostęp do bezpiecznej aborcji, przegłosowano podczas ustalania budżetu dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
W przyjętej we wtorek uchwale można przeczytać, że "wolność w niektórych regionach Europy znajduje się pod silną presją represyjnego ustawodawstwa. Ma to nieproporcjonalny wpływ na społeczność LGBT i kobiety pragnące przerwać ciążę. W nadchodzących latach Europa będzie potrzebować w tym celu zasobów w zakresie praw człowieka" – informuje Wyborcza.pl.
Fundusz MZS dostępny już nie tylko poza Europą
Zabiegi dla Polek mają być finansowane z Funduszu Praw Człowieka, którym zarządza holenderskie MSZ. Ministerstwo dzięki grantom w wysokości około 3 mln euro wspiera działania na rzecz demokracji i obrony praw człowieka. Do tej pory środki z funduszu wykorzystywano w krajach poza Unią Europejską. Wobec zmian dotyczących ustawodawstwa związanego z aborcją okazało się, że wsparcie jest też konieczne na rodzimym podwórku.
- W naszej Wspólnocie są kraje, które łamią praworządność, naruszają prawa mniejszości i prawa kobiet. Dlatego parlament postanowił, że rząd może wspierać także organizacje wewnątrz UE – mówi poseł Sjoerd Sjoerdsma, poseł liberalnej partii Demokraci 66, dodając, że teraz Polki będą mogły przerywać ciąże w Holandii na koszt holenderskiego państwa. – To drogie zabiegi. Ich koszt waha się od 480 do 930 euro. W Holandii Polki będą bezpieczne, otrzymają pomoc bez względu na ich sytuację finansową. To kobiety mają prawo wyboru w tych kwestiach – mówi Sjoerd Sjoerdsma.
Holandia gani Prawo i Sprawiedliwość
Jak informuje Gazeta Wyborcza, podjęta uchwała to w ostatnim czasie kolejny już "prztyczek" wymierzony przez Holendrów w rząd Prawa i Sprawiedliwości. W połowie października posłowie holenderskiego parlamentu wezwali własny rząd do próby zablokowania przyznanie Polsce środków z europejskiego Funduszu Odbudowy. Miało to związek z wyrok Trybunału pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej. Ten uznał, że zapisy traktatu europejskiego za niezgodne z polską konstytucją.
Źródło: Wyborcza.pl