Polka uhonorowana za uratowanie żydowskich chłopców
Medalem i dyplomem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, za uratowanie dwóch żydowskich chłopców w czasie II wojny światowej, przedstawiciel ambasady Izraela uhonorował w Łodzi Władysławę Kaszubską.
W imieniu chorej, 83-letniej obecnie matki, medal odebrała jej córka Halina Zawadzka.
Pani Władysława Kaszubska jest bohaterem. Jest bohaterem i powinna być z tego dumna, powinno z tego być dumne jej miasto, kraj i wszyscy na świecie - mówił podczas uroczystości w siedzibie Gminy Żydowskiej przedstawiciel ambasady Izraela Jaakow Finkelstein.
Władysława Kaszubska od 1940 roku ukrywała i opiekowała się dwójką kilkuletnich dzieci swojej siostry, która przed wojną wyszła za mąż za warszawskiego Żyda. W ich rodzinnym domu w Żelechowie ukrywano ich pod podłogą. Władysława Kaszubska, aby zapewnić im wystarczającą ilość jedzenia, podjęła pracę w restauracji.
Gdy sytuacja stała się już bardzo groźna, z pomocą leśniczego rodzina zbudowała w lesie bunkier, w którym matka ukrywała się wraz z chłopcami. Przez ten cały czas ich ciocia przynosiła im do lasu jedzenie.
Matka chłopców została jednak zastrzelona podczas niemieckiej obławy; dzieci trafiły do łódzkiego getta. Rodzina Władysławy Kaszubskiej za łapówkę wyciągnęła dzieci z getta, a ich - wówczas 19-letnia ciocia - opiekowała się nimi do zakończenia wojny.
Po wojnie dzieci trafiły najpierw do żydowskiego domu dziecka w Łodzi; aby nimi się opiekować przeprowadziła się tam również pani Władysława. Później w Izraelu odnalazł się ojciec chłopców; obaj wyjechali tam w 1957 roku.
Mama często wspominała te bolesne zdarzenia. Wspominała o strachu. Miała 19 lat, a musiała sobie radzić jak dojrzała osoba - powiedziała Halina Zawadzka.
Przewodniczący Gminy Żydowskiej w Łodzi Symcha Keller podkreślił, że w Polsce za ratowanie żydowskiej rodziny groziła kara śmierci nie tylko dla tego kto ukrywał, ale czasami dla mieszkańców całej miejscowości. Wielkim aktem humanitaryzmu i poświęcenia było ratowanie każdej żyjącej osoby narodowości żydowskiej na terenie Polski - mówił.
Medal i dyplom "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" ustanowił w 1953 r. izraelski parlament jako najwyższe odznaczenie, nadawane osobom, które nie są obywatelami Izraela. O nadaniu tytułu Sprawiedliwego decyduje kapituła Instytutu Pamięci Narodowej Yad Vashem w Jerozolimie. Medale przyznawane są, także pośmiertnie, osobom i rodzinom, które z narażeniem własnego życia i zdrowia, z pobudek czysto humanitarnych ratowały osoby narodowości żydowskiej w czasie drugiej wojny światowej.
Na medalu widnieje pochodzący z Talmudu napis: "Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat". Spośród ponad 20 tys. uhonorowanych medalem, największą, bo liczącą ponad 6 tys. osób grupę stanowią Polacy.