Polityku, nie zapomnij się upudrować
Puder i chusteczki matujące to niemal obowiązkowy zestaw dla polityka, który chce dobrze wypaść w telewizji.
W "Dzienniku" czytamy, że Edyta Mydłowska-Krawcewicz z biura prasowego PO w biurku trzyma puder i parę artykułów do "domowego" poprawiania rysów twarzy. Kontroluje, czy polityk idący do kamer dobrze wygląda.
21.09.2006 | aktual.: 21.09.2006 08:52
"Dziennik" pisze też, że Donald Tusk nauczył się stosowania podstawowych trików podczas kampanii prezydenckiej. Nosi na twarzy podkład tuszujący wady skóry oraz puder, dzięki któremu twarz się nie świeci w ostrym świetle kamer. Ale - jak zauważa dziennik - nie tylko on się przełamał. Nawet dla Jana Rokity jego asystentka trzyma w biurku puder.
W sekretariacie matowiono też twarz Przemysławowi Gosiewskiemu, kiedy był szefem klubu PiS. Własne chusteczki matujące noszą między innymi wicemarszałek Sejmu Wojciech Olejniczak i sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski. Noszą też czasem puder. Przed występem znikają w toalecie, żeby szybko go użyć. Z grubego makijażu znany jest lider Samoobrony. Wicepremier Andrzej Lepper celuje w rozmawianiu z koalicyjnymi partiami poprzez media, więc jego twarz od rana pokrywa matowy podkład - czytamy w "Dzienniku".