Polityku, nie zapomnij się upudrować


Puder i chusteczki matujące to niemal obowiązkowy zestaw dla polityka, który chce dobrze wypaść w telewizji.
W "Dzienniku" czytamy, że Edyta Mydłowska-Krawcewicz z biura prasowego PO w biurku trzyma puder i parę artykułów do "domowego" poprawiania rysów twarzy. Kontroluje, czy polityk idący do kamer dobrze wygląda.

"Dziennik" pisze też, że Donald Tusk nauczył się stosowania podstawowych trików podczas kampanii prezydenckiej. Nosi na twarzy podkład tuszujący wady skóry oraz puder, dzięki któremu twarz się nie świeci w ostrym świetle kamer. Ale - jak zauważa dziennik - nie tylko on się przełamał. Nawet dla Jana Rokity jego asystentka trzyma w biurku puder.

W sekretariacie matowiono też twarz Przemysławowi Gosiewskiemu, kiedy był szefem klubu PiS. Własne chusteczki matujące noszą między innymi wicemarszałek Sejmu Wojciech Olejniczak i sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski. Noszą też czasem puder. Przed występem znikają w toalecie, żeby szybko go użyć. Z grubego makijażu znany jest lider Samoobrony. Wicepremier Andrzej Lepper celuje w rozmawianiu z koalicyjnymi partiami poprzez media, więc jego twarz od rana pokrywa matowy podkład - czytamy w "Dzienniku".

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)