Polityk zabił nieumyślnie na stoku, zapłaci grzywnę
Sąd w Irdning w austriackiej Styrii skazał premiera Turyngii Dietera Althausa (CDU) na karę grzywny za nieumyślne zabójstwo kobiety w wypadku na stoku narciarskim w Austrii. Oskarżony, który nie był obecny na rozprawie, ma też zapłacić odszkodowanie mężowi ofiary.
Do tragicznego w skutkach wypadku na stoku doszło w Nowy Rok w Styrii, na skrzyżowaniu dwóch szlaków zjazdowych. 41-letnia kobieta zmarła w drodze do szpitala. Niemiecki polityk doznał urazów czaszki i mózgu. Nadal przebywa na rehabilitacji w szpitalu.
Według prokuratury austriackiej Althaus nie pamięta wypadku. Deklarował gotowość zaakceptowania ustaleń biegłych.
Najwyższą karą, jaka grozi w Austrii za nieumyślne spowodowanie śmierci, jest rok pozbawienia wolności. Althausa skazano na 180 "dniówek"; dniówka to jedna trzydziesta przeciętnych miesięcznych dochodów. Media austriackie podają, że grzywna wyniesie 33 tysiące euro. Ponadto niemiecki polityk ma zapłacić mężowi zmarłej odszkodowanie wysokości 5 tys. euro.
Althaus ma być czołowym kandydatem Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU)
w planowanych na sierpień wyborach parlamentarnych w Turyngii.