Trwa ładowanie...
07-05-2010 08:03

Polityk PO: nie byliśmy dobrze przygotowani do rządzenia

Eurodeputowany PO Sławomir Nitras przyznaje, że grzechy zaniechania Platformy wynikają z tego, że nie była ona wystarczająco dobrze przygotowana do rządzenia. Na nas to tak trochę spadło - mówi polityk w wywiadzie dla dziennika "Polska". Jak dodaje, władza nieco zaskoczyła także Donalda Tuska.

Polityk PO: nie byliśmy dobrze przygotowani do rządzeniaŹródło: PAP, fot: Jerzy Undro
d13nthl
d13nthl

- Nikt z nas nie podejrzewał, że PiS po dwóch latach utraci skutecznie większość i będą wybory. W 2007 roku nie czuliśmy się faworytem, wtedy PiS wyraźnie prowadził w sondażach - mówi europoseł.

Sławomir Nitras przyznaje również, że rząd był formowany dość przypadkowo. - Zbyszek Chlebowski bardzo chciał być ministrem finansów, przyszedł na zarząd i usłyszał, że będzie szefem klubu. Gdy premier zaproponował Grabarczykowi Ministerstwo Infrastruktury, to wszyscy się zdziwili, ale sam Grabarczyk najbardziej. A Katarzynę Hall wymyśliliśmy w rozmowie ze Sławkiem Nowakiem. Brakowało czasu, ale wyszło dobrze - twierdzi polityk. Zaznacza jednak, że po dwóch latach jego ugrupowanie jest znacznie bardziej profesjonalne.

Nitras wyraża też przekonanie, że premier traktuje ludzi utylitarnie. - Sięga po człowieka wtedy, kiedy go potrzebuje - wyjaśnia europoseł. Podkreśla, że na tym właśnie polega praca szefa rządu.

- Dla niego to praca, i tak traktuje ludzi, Jak mnie potrzebuje, to do mnie dzwoni. Jak niczego ode mnie nie chce, to po prostu nie dzwoni. Ale znam kolegów bardziej wrażliwych ode mnie, którzy mówią: słuchaj, ale on od pół roku do mnie nie zadzwonił - mówi Nitras, dodając, że "strasznie" cierpią z tego powodu. - Ale to jest ich problem, a nie Tuska. Bo on ma robotę do wykonania - podsumowuje europoseł.

d13nthl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13nthl
Więcej tematów