Polityk LPR wyskoczył z czwartego piętra
Dariusz M., szef powiatowych struktur Ligi Polskich Rodzin w Łowiczu, rzucił się w środę rano z okna swojego mieszkania na IV piętrze. Wyskoczył, gdy grupa policjantów przyszła go zatrzymać pod zarzutem korupcji. Stan jego zdrowia jest poważny.
Tuż po godz. 6 policjanci zapukali do mieszkania bloku na osiedlu Starzyńskiego w Łowiczu. Drzwi na IV piętrze otworzył gospodarz, 39-letni Dariusz M., działacz LPR i radny powiatu. Nie sprzeciwiał się policjantom. Poprosił tylko o wyrozumiałość - w domu była jego żona i dwoje dzieci. Policjanci nie kryli, że przyszli zatrzymać polityka pod zarzutem korupcji. Skuli go i przeszukiwali mieszkanie. Potem zdjęli mu kajdanki, żeby mógł się ubrać. M. podbiegł do okna i wyskoczył.
Już nie spałam. Usłyszałam huk. Gdy wyszłam z psem, widziałam jak karetka zabiera mężczyznę. Był zakrwawiony, w samych slipkach - opowiada sąsiadka.
Dariusz M. trafił do łowickiego szpitala, z którego przewieziono go na ortopedię do Skierniewic. Przeżył tylko dlatego, że spadł na drzewa, których gałęzie zamortyzowały upadek. Jego stan jest poważny. Mężczyzna ma otwarte złamanie uda i miednicy, połamane żebra, uszkodzony kręgosłup. Wczoraj był operowany.
Mł. insp. Lech Biernat, komendant wojewódzki policji w Łodzi, natychmiast po wypadku skierował do Łowicza funkcjonariuszy wydziału wewnętrznego.
M. jest zastępcą dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łowiczu. W latach 2002 - 2006 był szefem miejskiej komisji mieszkaniowej, która opiniowała przydzielanie lokali komunalnych. Wczoraj policjanci planowali zatrzymać także osiem osób, które miały wręczać pieniądze za załatwianie mieszkań. M. był podejrzany o przyjęcie kilkunastu łapówek od kilku do kilkunastu tysięcy zł za przychylność przy przydziale mieszkań.
Policyjną akcję ostro skrytykował Roman Giertych, przewodniczący Ligi Polskich Rodzin._ To, co się stało w mieszkaniu naszego łowickiego kolegi, jest elementem nagonki na naszą partię. Przypuszczam, że M., podobnie jak Barbara Blida, nie chciał być ofiarą tych działań. Będę się domagał wyjaśnień od prokuratury_- powiedział nam Giertych.
Rafał Klepczarek