Polityk CSU zaskarżył do Trybunału decyzję EBC ws. obligacji
Polityk bawarskiej CSU Peter Gauweiler zaskarżył do Niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego decyzję Europejskiego Banku Centralnego (EBC) dotyczącą skupowania obligacji krajów eurolandu; domaga się przełożenia zapowiedzianego na środę orzeczenia w sprawie EMS.
O nowej inicjatywie kontrowersyjnego polityka CSU poinformowały w niedzielę niemieckie media, w tym magazyn "Der Spiegel" w swoim internetowym wydaniu.
Niedawna decyzja EBC stworzyła całkowicie nową sytuację w kwestii oceny zgodności Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS) z niemiecką konstytucją - argumentuje Gauweiler. Dlatego Trybunał w Karlsruhe powinien jego zdaniem przed wydaniem orzeczenia w sprawie funduszu ratowania euro rozpatrzyć jego wniosek.
Prezes EBC Mario Draghi zapowiedział w miniony czwartek, że w ramach walki z kryzysem i ratowania wspólnej waluty euro jego bank będzie bez ograniczeń skupował obligacje krótkoterminowe zadłużonych krajów eurolandu.
W pozwie do Trybunału Gauweiler napisał, że decyzja EBC stwarza "nieobliczalne ryzyko" dla niemieckiego budżetu, naruszając także funkcje kontrolne niemieckiego parlamentu - Bundestagu. Zapowiadając skup obligacji bank przekroczył ponadto swoje uprawnienia - twierdzi Gauweiler w uzasadnieniu wniosku.
Gauweiler jest także autorem złożonego dwa miesiące temu pozwu przeciwko EMS.
Trybunał Konstytucyjny ma w najbliższą środę zdecydować, czy prezydent RFN Joachim Gauck może podpisać zaskarżone ustawy o ratyfikacji paktu fiskalnego UE i funduszu ratunkowego EMS, zanim sędziowie rozpatrzą skargi merytorycznie, co może potrwać wiele miesięcy.
Pozwy przeciwko uchwalonej przez Bundestag pod koniec czerwca ustawie złożyły, oprócz Gauweilera, stowarzyszenie "Więcej demokracji" i klub parlamentarny opozycyjnej partii Lewica.
Zarówno przyjęty z inicjatywy Niemiec pakt fiskalny UE o wzmocnieniu dyscypliny budżetowej, jak i fundusz EMS na wsparcie zadłużonych krajów strefy euro to ważne elementy strategii walki z kryzysem zadłużenia w państwach unii walutowej. Jednak ich przeciwnicy, którzy zaskarżyli traktaty do Trybunału, twierdzą, że pozbawiają one niemiecki parlament suwerennych kompetencji w kwestiach budżetu i oznaczają obciążenie Niemiec odpowiedzialnością za rozwiązywanie finansowych problemów innych państw.