Politycy żegnają Kazimierza Kutza
W wieku niespełna 90 lat zmarł Kazimierz Kutz, reżyser, a w ostatnich latach polityk związany z PO. Hołd artyście oddali politycy: m. in. szef Rady Europejskiej Donald Tusk czy szef MSWiA Joachim Brudziński.
18.12.2018 | aktual.: 18.12.2018 18:28
"Sól ziemi czarnej" - takimi słowami, nawiązującymi do tytułu jednego z filmów zmarłego Kutza, podsumował go były premier. "Wielki Ślązak i Polak, wspaniały twórca, serdeczny kolega, na którego zawsze mogłem liczyć" - dodał Tusk.
Z obecnym szefem Rady Europejskiej Kutz znał się dwie dekady - w 1997 r. dostał się do Senatu z listy Unii Wolności, później związał się z partą założoną przez Tuska. Był senatorem przez cztery kadencje, wicemarszałkiem Senatu w latach 2001-2005 i posłem na Sejm (2007-2011). Z polityki wycofał się w 2015 r.
Zobacz także: Kutz krytykuje rządy PiS
Zobacz także
Swojego byłego kolegę z senackich ław wspomina także Krzysztof Piesiewicz. Z Kutzem łączy go też fach filmowca - był nominowany do Oscara za scenariusz do ostatniej części trylogii Kieślowskiego "Trzy kolory. Czerwony".
Wybitnego reżysera pożegnali też Robert Biedroń i Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej.
Pierwszym politykiem PiS, który oddał hołd Kutzowi, jest Joachim Brudziński. Mimo "wyjątkowej krytyki" wobec PiS i jego samego, osobiście dziękował mu za jego znakomite filmy.
Artystę wspomniał też minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. "To smutny dzień dla polskiej kultury" - napisał wicepremier.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl