Politycy za wydłużeniem urlopów macierzyńskich
PiS zaproponowało, by w latach 2007-2011 stopniowo wydłużać urlopy macierzyńskie - o kilka tygodni rocznie. Propozycję pozytywnie ocenili przedstawiciele Samoobrony, SLD, LPR i PSL. PO była bardziej krytyczna, ale jej wiceszef Jan Rokita zapowiedział, że pomysł PiS "będzie miał wsparcie" Platformy.
09.01.2006 | aktual.: 09.01.2006 22:00
Obecnie urlop macierzyński trwa 16 tygodni. Zgodnie z propozycją PiS, w 2007 roku trwałby 22 tygodnie, od 2008 roku - 26 tygodni; od 2011 r. przy drugim dziecku - 38 tygodni, a przy trzecim i kolejnych - 52 tygodnie, czyli rok. Wcześniej rząd złożył projekt wydłużenia urlopów macierzyńskich w 2006 r. o 2 tygodnie, przy zachowaniu dotychczasowego zróżnicowania jego długości od liczby urodzonych dzieci.
"Polska rodzina potrzebuje wsparcia"
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił na konferencji prasowej w Sejmie, że polska rodzina "potrzebuje wsparcia", ponieważ obecna sytuacja nie sprzyja dzietności.
Jak podkreślił poseł Marian Piłka (PiS), wydłużenie urlopów macierzyńskich kosztowałoby budżet w przyszłym roku 300 mln zł. Podobny byłby koszt w kolejnym roku. Te wydatki - zdaniem posła - "mieszczą się w granicach bezpieczeństwa budżetowego i bezpieczeństwa finansów publicznych".
Wiceszef PO Jan Rokita powiedział, że "aby polityka prorodzinna miała realny charakter, potrzebna jest poprawa sytuacji kobiety na rynku pracy". Według niego, najważniejsze jest wprowadzenie zmian, które poprawią sytuację kobiet pragnących pogodzić pracę i rodzinę. W tej materii rząd jest bierny - ocenił.
Rokita zaznaczył, że w Polsce potrzebna jest polityka, która wspiera narodziny dzieci. Problem polega na tym, żeby ona nie nosiła wymiaru propagandowego, tylko realny - powiedział. Dodał, że te - jak to określił - "drobne kroki podejmowane przez rząd", czyli zmiany w urlopach macierzyńskich, czy przyznawanie "becikowego", będą miały wsparcie ze strony PO.
"To decyzja, która ucieszy wiele kobiet"
Posłance SLD Izabeli Jarudze-Nowackiej podoba się propozycja wydłużenia urlopów macierzyńskich. Jej zdaniem, "jest to decyzja, która ucieszy bardzo wiele kobiet". Według niej, projekt PiS jest także "satysfakcją" dla rządu Marka Belki (w którym Jaruga-Nowacka była wicepremierem), ponieważ pokazuje, że udało się osiągnąć taką kondycję finansów publicznych i gospodarki, iż wydłużenie urlopów macierzyńskich jest możliwe.
Jaruga-Nowacka podkreśliła jednocześnie, że z urlopów macierzyńskich powinni móc korzystać także ojcowie.
Poseł LPR Wojciech Wierzejski powiedział w Sejmie, że Liga poprze projekt ustawy autorstwa PiS. Cieszymy się z tego projektu. To krok w dobrą stronę - ocenił. Poinformował jednak, że Liga chce szybciej, niż zakłada projekt PiS, bo już w 2007 r., wydłużyć urlopy macierzyńskie do 26 tygodni. Przyznał, że wydłużenie urlopów macierzyńskich to "kosztowna sprawa", na którą jednak rząd musi znaleźć odpowiednie środki.
Wiceprzewodniczący PSL Jan Bury uważa, że obecna sytuacja ekonomiczna Polski pozwala na wydłużenie urlopów macierzyńskich. Wreszcie mamy wzrost gospodarczy w granicach 5%, przychód narodowy jest coraz wyższy. Można więc sobie pozwolić na niektóre gesty, w tym wydłużenie urlopów macierzyńskich - powiedział Bury.
Jego zdaniem, jeśli powiedziano "a" w kwestii polityki prorodzinnej, czyli uchwalono "becikowe", to "trzeba także iść w kierunku wydłużenia urlopów macierzyńskich". Jak powiedział Bury, ponieważ są kobiety, które obawiają się, że po urlopie macierzyńskim nie będą mogły wrócić do pracy, można wprowadzić "dowolność" korzystanie z urlopu.
Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że wydłużanie urlopu macierzyńskiego w ramach polityki prorodzinnej państwa ma "pełne poparcie" jego partii. Jeżeli to będzie szło w tym kierunku, że w jakiejś perspektywie urlop macierzyński wydłuży się nawet o dziesięć tygodni, to my jesteśmy zdecydowanie za, bo dzisiaj te urlopy są wydłużone tylko o dwa tygodnie. Chwalimy i to rozwiązanie, bo im dłużej matka jest z dzieckiem, tym lepiej - powiedział lider Samoobrony.
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl