Politycy SLD: sprawa mieszkań to skandaliczna manipulacja
"Skandaliczną manipulacją" nazwali politycy SLD publikację "Dziennika" na temat wykupienia przez nich mieszkań
na warszawskim Wilanowie. Treści zawarte w artykule były
wielokrotnie używane w przeszłości w walce politycznej. Tak jest i
tym razem - podkreślili w specjalnym oświadczeniu.
Jak napisał sobotnio-niedzielny "Dziennik", Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić w jaki sposób czołówka polityków SLD za grosze wykupiła od miasta mieszkania na Wilanowie. Nieoficjalnie gazeta ustaliła, że kłopoty mogą mieć Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy, Leszek Miller, Józef Oleksy i Jerzy Szmajdziński.
Według "Dziennika" przy sprzedaży mieszkań pod koniec lat 90. zastosowano wyceny z roku 1990, a dodatkowo kupujący uzyskali wysokie rabaty. Gazeta napisała, że mieszkania te były przydzielane politykom jako służbowe przez Urząd Rady Ministrów jeszcze w czasach PRL.
Jak podaje "Dz", Kwaśniewscy za 1235 zł wykupili w 1998 r. 77- metrowe mieszkanie. Aleksander Kwaśniewski był wówczas prezydentem. Rok wcześniej, w czasie gdy był szefem MSWiA wykupił mieszkanie Leszek Miller. Za 93 metry zapłacił 1378 zł. W 1994 r. wykupił mieszkanie ówczesny marszałek Sejmu - Józef Oleksy. 113 metrów kosztowało go 1803 zł. Jerzy Szmajdziński nabył w 1997 r. 84-metrowy lokal za 1340 zł. Był wówczas wiceszefem SdRP.
"Skandaliczna manipulacja gazety niemieckiego koncernu Springera polega na pominięciu informacji o denominacji złotego oraz wiadomości, że wykup mieszkań odbył się na takich samych i powszechnie obowiązujących zasadach, jak w stosunku do wszystkich mieszkańców Warszawy nabywających wówczas lokale komunalne" - ocenili Jolanta Kwaśniewska, Leszek Miller, Józef Oleksy i Jerzy Szmajdziński.
Jak zaznaczyli, wykup mieszkań opisywany przez "Dziennik" "odbył się na podstawie decyzji Rady Ministrów z 1990 i 91 roku, w tym rozporządzenia rządu Tadeusza Mazowieckiego z 16 lipca 1991 roku w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości oraz uchwał Rady Dzielnicy Warszawa-Mokotów".
Jak podkreślili, wycena mieszkań została dokonana przez biegłego powołanego przez naczelnika gminy Mokotów i była wyższa od innych podobnych oszacowań. "Wynosiła ona ponad dziesięciokrotną wartość ówczesnej średniej płacy, która w 1990 roku wynosiła 1 mln 029 tys. złotych. Nabywcy mieszkań regulowali swoje zobowiązania według ówczesnych, prawomocnych decyzji" - czytamy w oświadczeniu.
Jak powiedziała rzeczniczka ABW Magdalena Kluczyńska- Stańczyk, Agencja prowadzi śledztwo w sprawie wykupu 41 mieszkań na osiedlu Wilanów III. Jest to śledztwo w sprawie, a nie przeciwko jakieś konkretnej osobie lub grupie osób - dodała.