Politycy skazani na lata siedzenia
Prawnik, filozof, politolog, ogrodnik i geodeta - to nie przekrój zawodowy naszego społeczeństwa, ale prawdopodobny skład najnowszej komisji śledczej ds. banków - pisze "Super Express".
28.03.2006 | aktual.: 28.03.2006 12:23
Przed nimi wszystkimi zapowiadają się całe godziny, dni, miesiące, a kto wie czy nie lata siedzenia nad dokumentami. W takim składzie nie będą się chyba nudzić, ale czy do czegoś dojdą?
Nie ukrywam, że jeśli chodzi o banki, to nie jestem specjalistą. Dlatego już przygotowuję zespół ekspertów od prawa bankowego i rynków kapitałowych - mówi Adam Hofman z PiS, z wykształcenia politolog i jeden z trzech kandydatów partii Jarosława Kaczyńskiego do nowej komisji.
Nad młodym politykiem czuwać będzie filozof Artur Zawisza, kandydat na szefa komisji, a PiS-owską trójcę w komisji dopełniać będzie jedyny prawnik w tym zestawie, były samorządowiec Andrzej Dera.
Drugim klubem, któremu przysługiwać będą w komisji trzy miejsca, jest PO, która nie ujawnia na razie składu swojej reprezentacji. Najczęściej wymienia się jednak nazwiska prawnika Adama Szejnfelda, geodety Aleksandra Grada i ekonomisty Zbigniewa Chlebowskiego. Początkowo pewniakiem wydawała się Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale jako były prezes NBP prawdopodobnie sama będzie musiała przed komisją zeznawać.
Mniejsze kluby mają prawo wprowadzić do komisji po jednym przedstawicielu. Ale - prócz LPR, które już, desygnowało do niej 28-letniego prawnika Rafała Wiechejskiego - nie chcą na razie zdradzać swoich planów - czytamy w dzienniku.
Zastanawiamy się, czy będzie to ktoś merytoryczny, czy raczej polityczny zawodnik -wykręca się szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński. "Super Expressowi" udało się jednak ustalić, że najpoważniejszą kandydatką lewicy jest politolog Małgorzata Ostrowska. W PSL kandydatów jest dwóch: prawnik Józef Zych i dyplomowany ogrodnik Andrzej Grzyb. Tajemnicą owiane jest nazwisko kandydata Samoobrony. (PAP)