Politycy PO, PiS i LPR zgodni co do potrzeby wstrzymania ugody z Eureko
Przedstawiciele PO, PiS i LPR są zgodni, że
polski rząd powinien wstrzymać się od zawierania ugody z Eureko
ws. realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU. Jednym z argumentów
przemawiających za tym, jest, ich zdaniem, powołanie sejmowej
komisji śledczej ds. PZU.
23.01.2005 | aktual.: 23.01.2005 14:21
W grudniu 2004 r. ministerstwo skarbu wynegocjowało z Eureko ugodę, która przewiduje m.in. kupno przez Eureko dodatkowych 5% akcji PZU, zamiast 21% przewidzianych w zawartym w 2001 r. aneksie do umowy prywatyzacyjnej. Ugoda nie jest jeszcze podpisana.
Jak powiedział gość niedzielnej audycji Radia Zet Jan Rokita (PO), rząd powinien powstrzymać się od zawierania ugody z tą holenderską firmą m.in. z powodu rozpoczęcia prac komisji śledczej oraz wznowionego postępowania prokuratorskiego w sprawie prywatyzacji PZU.
Także Lech Kaczyński (PiS) uważa, że nie należy w tej chwili podpisywać ugody z Eureko. Zaznaczył ponadto, że należy powstrzymać dalszy proces prywatyzacji największego polskiego ubezpieczyciela.
Zdaniem Kaczyńskiego opisany przez b. ministra skarbu Andrzeja Chronowskiego mechanizm prywatyzacji PZU (powiedział m.in., że lokata PZU w fundusz Kasa 2 miała służyć kupieniu "PZU za pieniądze PZU"), czyli kupowanie firmy za jej własne pieniądze "spotykany był nierzadko". To, co powiedział Chronowski jest wiarygodne, wielokrotnie się z tym zetknąłem - podkreślił.
Także Roman Giertych (LPR) uważa, że zawieranie ugody z Eureko jest "niemożliwe w czasie prac komisji". Według niego powstrzymanie polskiego rządu przed zawarciem tej ugody jest pierwszym zadaniem, jakie stoi przed komisją.
W dalszej kolejności, według lidera LPR, powinna się ona zająć rolą premiera Marka Belki w procesie prywatyzacji PZU, a następnie kwestią wyceny największego polskiego ubezpieczyciela.
Od września 2004 przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie toczy się sprawa wniesiona przez Eureko przeciwko polskiemu Skarbowi Państwa. Eureko zarzuca polskiej stronie, że nie przestrzega polsko-holenderskiej międzyrządowej umowy o ochronie inwestycji.
W listopadzie 1999 r. konsorcjum Eureko-BIG Bank Gdański (obecnie Bank Millennium) kupiło 30% akcji PZU. W 2001 r. został podpisany aneks do umowy prywatyzacyjnej, który przewidywał dokupienie przez Eureko dodatkowych 21% akcji PZU. Jednak w 2002 r. polski rząd postanowił zachować kontrolę nad ubezpieczycielem.