Politycy ostro o spoliczkowaniu Michała Boniego. Janusz Palikot: to faszyzm
- To faszyzm - tak spoliczkowanie Michała Boniego przez Janusza Korwin-Mikkego ocenia Janusz Palikot. Krytyczną opinię o zachowaniu lidera Nowej Polskiej Prawicy mają zarówno politycy koalicji, jak i opozycji. - Każdy z nas, gdy dowiedział się co się wydarzyło, wyraził swoje oburzenie - dodał Jerzy Buzek.
12.07.2014 | aktual.: 12.07.2014 09:58
Do zdarzenia doszło w piątek 11 lipca br. podczas spotkania posłów do Parlamentu Europejskiego w ministerstwie spraw zagranicznych. Korwin-Mikke podszedł do Boniego i spoliczkował go, po czym opuścił salę. Lider Kongresu Nowej Prawicy tłumaczył, że już wcześniej ostrzegał Boniego, że do tego dojdzie. Korwin-Mikke czuje się urażony wypowiedzią Boniego z 1992 roku kiedy to został przez niego nazwany "idiotą" w związku z umieszczeniem swojego nazwiska na tzw. "liście Macierewicza". W 2007 roku Michał Boni przyznał jednak, że pod wpływem szantażu podpisał z SB deklarację współpracy w 1985 roku.