Politolog Maciej Drzonek o dymisjach w rządzie: To jest przyznanie się do błędów

Marszałek Sejmu Radosław Sikorski zrezygnował z funkcji. Do dymisji podali się też: minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, minister skarbu Włodzimierz Karpiński, minister sportu Andrzej Biernat i szef doradców premiera, Jacek Rostowski. - Zakładając, że ukażą się nagrania z panem X lub Y lepiej, by ci panowie podali się do dymisji, bo gdy materiały wypłyną, siła rażenia będzie dla rządu mniejsza. Nieprawdopodobne jest to, że tej sprawy nie załatwiono rok temu - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską dr hab. Maciej Drzonek, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego.

Bartosz Arułkowicz, ustępujący minister zdrowia
Źródło zdjęć: © PAP | M.Obara
Mariusz Szymczuk

- Klucz do zrozumienia tego, co się w tych godzinach dzieje leży w tym, co wiedzą polskie służby. A konferencja pani premier świadczy o tym, że jesteśmy dopiero przed burzą - mówi Wirtualnej Polsce dr hab. Maciej Drzonek, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego. - Do rządu musiały dotrzeć informacje, że pojawią się następne nagrania z udziałem kolejnych osób. I to, co się dzieje było jedynym rozsądnym rozwiązaniem, by to wszystko uciąć. W normalnym, cywilizowanym kraju nagrania ujawnione rok temu wystarczyłyby do dymisji całego rządu - dodaje rozmówca Wirtualnej Polski.

- Tego typu ruchy powinny mieć miejsce rok temu, gdy mieliśmy do czynienia z pierwszymi publikacjami na temat afery podsłuchowej. Nie wiem czy zdymisjonowane osoby są nagrane, ale skoro od dwóch dni rozmawiamy o ujawnieniu akt śledztwa dotyczącego afery podsłuchowej, skoro od roku jest mowa o następnych nagraniach, a ministrowie Arłukowicz czy Biernat nie są związani z resortami siłowymi, to stawiam tezę, że pomiędzy tymi wszystkimi faktami jest jakiś związek - dodaje dr Drzonek i zwraca uwagę na to, że premier Kopacz nie uzasadniła dymisji tych, a nie innych ministrów. - Ewa Kopacz nie powiedziała przecież, że minister sportu źle pracuje, a ministrowi zdrowia się nie udał pomysł z pakietem onkologicznym - podkreśla.

Ekspert z Uniwersytetu Szczecińskiego mówi także o Radosławie Sikorskim i przyczyn dzisiejszej dymisji szuka w jego kontrowersyjnym komentarzu na temat sojuszu polsko-amerykańskiego, który rok temu został ujawniony przez "Wprost". - Marszałek Sejmu został wówczas przesunięty na odcinek sejmowy, ale Amerykanie nie zapomną tego co powiedział. Nie zapomną tego zarówno Radosławowi Sikorskiemu, jak i po części naszym elitom rządowym. Tym bardziej, że nasi sojusznicy zza oceanu jakoś nas nie oszukali - uważa dr Drzonek.

Premier dodała, że nie przyjmie sprawozdania Prokuratora Generalnego, Andrzeja Seremeta. W związku z tym będzie się on musiał pożegnać ze swoją funkcją. Ewa Kopacz podkreśliła jednak, że jedyną instytucją, która powinna wyjaśnić aferę podsłuchową, jest sprawna prokuratura z nowym prokuratorem generalnym, a nie sejmowa komisja śledcza.Zdaniem dr. Drzonka Prokurator Generalny Andrzej Seremet jest kozłem ofiarnym w tej sprawie. - Najpierw należałoby udowodnić, że ostatni przeciek pochodzi z prokuratury. Takiego dowodu nie ma póki co. Kilkanaście osób, zgodnie z prawem, mogło oglądać i kopiować te akta, więc krąg podejrzanych jest dosyć ograniczony. Formalnej winy prokuratury tu nie ma - ocenia Maciej Drzonek.

- Może też domniemywać, że przy okazji Kopacz oczyściła sobie partyjne przedpole, ale tego nie jesteśmy w stanie teraz stwierdzić - mówi politolog i zwraca uwagę na jeden, bardzo ważny jego zdaniem szczegół. - Ewa Kopacz przepraszała w imieniu Platformy Obywatelskiej, a zdaje się, że ta konferencja została zorganizowana przez premiera rządu polskiego i to w jego imieniu powinna przepraszać - podsumowuje dr hab. Maciej Drzonek.

Dymisje złożyli dziś też wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski i Tomasz Tomczykiewicz. Ewa Kopacz ujawniła, że rozmawiała też z koordynatorem służb specjalnych Jackiem Cichockim, który przyjął na siebie odpowiedzialność za niewystarczające działanie służb, zwłaszcza w aspekcie ochronnym.

Zobacz też jak Ewa Kopacz ogłaszała zmiany w rządzie
Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Emocjonalne słowa Moniki Olejnik. Poruszyła rodzinną historię
Emocjonalne słowa Moniki Olejnik. Poruszyła rodzinną historię
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Posłanka PiS urodziła córkę. Pokazała zdjęcie
Posłanka PiS urodziła córkę. Pokazała zdjęcie
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Wysiedli na stacji w Kłodzku. Gdzie są Kamil i Rafał?
Wysiedli na stacji w Kłodzku. Gdzie są Kamil i Rafał?
Decyzja Indii ws. ropy z Rosji. Trump oczekuje podobnego ruchu Chin
Decyzja Indii ws. ropy z Rosji. Trump oczekuje podobnego ruchu Chin
Operacja przeciw Wenezueli. Trump wskazuje nowy cel
Operacja przeciw Wenezueli. Trump wskazuje nowy cel
Izrael szykuje plan na wypadek wznowienia  walk z Hamasem
Izrael szykuje plan na wypadek wznowienia walk z Hamasem
Media: Ukraina nie wierzy już w Trumpa
Media: Ukraina nie wierzy już w Trumpa
Wyniki Lotto 15.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 15.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Przekazaliśmy wszystkie ciała". Najnowsze oświadczenie Hamasu
"Przekazaliśmy wszystkie ciała". Najnowsze oświadczenie Hamasu
Trump grozi Hamasowi. "Izrael wróci, jak tylko powiem słowo"
Trump grozi Hamasowi. "Izrael wróci, jak tylko powiem słowo"