Policyjne bazy danych bez osób zmarłych
Sejm przyjął poprawkę Senatu zezwalającą na usuwanie danych po śmierci osoby, od której pobierano próbki do policyjnej bazy danych. Warunkiem jest wcześniejsze ustalenie tożsamości tej osoby.
Poprawkę do nowelizacji ustawy o policji i Kodeksu karnego poparło 353 posłów, 34 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
Ustawa przewiduje, że w celach identyfikacyjnych policja będzie mogła pobierać do badań DNA próbki śluzu z jamy ustnej, krwi i cebulek włosów. Będzie można je pobierać nie tylko od podejrzanych, oskarżonych i skazanych, ale i osób, które pozostawiły ślady na miejscu przestępstwa oraz ze zwłok.
Próbki biologiczne i informacje dotyczące wyników analiz kwasu dezoksyrybonukleinowego będą przechowywane przez 20 lat, a w przypadku podejrzanych, oskarżonych i skazanych za zbrodnie - o 15 lat dłużej, stosownie do 35-letniego okresu przedawnienia karalności i ścigania najcięższych przestępstw.
Przyjęcie nowelizacji było koniecznością, gdyż w przeciwnym razie Polska musiałaby zwrócić Unii Europejskiej 2,5 mln euro, które Polska otrzymała m.in. na prowadzenie takiej bazy.