Policję martwi "ratunek prawa jazdy", a nie dopalacze
Oficjalnie największym problemem Włoch są tzw. twarde narkotyki, dopalaczom natomiast media nie poświęcają szczególnej uwagi. Krótkotrwałe zainteresowanie wywołało natomiast pojawienie się tego lata napoju, eliminującego w krótkim czasie skutki nadużycia alkoholu o nazwie "ratunek prawa jazdy".
Według producenta, napój jest całkowicie bezpieczny, gdyż został przygotowany na bazie roślin i ziół, które w sposób naturalny stymuluje proces trawienia, pomagając usunąć toksyny z organizmu.
We Włoszech największą trudność stanowi brak kontroli nad rynkiem dopalaczy. Sprzedawane są bowiem głównie w Internecie. Młodzi Włosi wymieniają w sieci uwagi na temat właściwości poszczególnych preparatów. Można je również dostać w dyskotekach. Oferują je często sami dilerzy narkotyków, choć dopalacze nie są prawnie zabronione.
NaSygnale.pl: Pijana 19-latka chciała przejechać policjanta!