Policjantka ukryła się w szafie zamiast zapobiec zabójstwu
Prokuratura wyjaśnia okoliczności zabójstwa 84-letniej mieszkanki Krakowa przez jej syna. Przybyła na miejsce tragedii policja znalazła w szafie 45-letnią znajomą mężczyzny, policjantkę - poinformowała rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej Mirosława Kalinowska-Zajdak.
53-letni mężczyzna, któremu postawiono zarzut zabójstwa, został aresztowany przez sąd na trzy miesiące.
"W trakcie oględzin przeprowadzanych na miejscu zdarzenia w szafie w przedpokoju została ujawniona ukrywająca się tam kobieta. Jak się następnie okazało, była to warszawska policjantka z 20-letnim stażem pracy w policji" - powiedziała prokurator Kalinowska-Zajdak.
Z zeznań kobiety wynika, że ukryła się w szafie przed mężczyzną, o którym wiedziała, że pod wpływem alkoholu staje się agresywny. Nie interweniowała, kiedy ten dokonywał zabójstwa matki.
"Wersja policjantki będzie sprawdzana przez prokuratora w toku dalszego postępowania przygotowawczego" - powiedziała prokurator Kalinowska-Zajdak. Postępowanie wyjaśniające przeprowadzi również policja.