Policjant z Gorzowa sprawdzał billingi byłego rzecznika CBA. Wiedział, co robi

Po co policjant z komendy w Gorzowie nielegalnie ściągał billingi byłego rzecznika CBA? Interesowała go jedna doba - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".Śledztwo w sprawie "nieuprawnionego" pobierania połączeń telekomunikacyjnych prowadzi prokuratura.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

- Zostało wszczęte 3 sierpnia, a dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza policji poprzez uzyskanie danych telekomunikacyjnych numeru abonenckiego telefonu użytkowanego przez Jacka Dobrzyńskiego - mówi "Rzeczpospolitej" Roman Witkowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim. - Było to działaniem na szkodę interesu prawnego - dodaje.

"Rzeczpospolita" ustaliła, że policjant z Komendy Wojewódzkiej w Gorzowie wystąpił o billingi 12 grudnia 2014 r. Nie powinien tego robić, ponieważ nie było mu to potrzebne do spraw, którymi się służbowo zajmował. Jednak wygląda na to, że policjant dokładnie wiedział, czego chce - wystąpił o billingi telefonu Jacka Dobrzyńskiego dotyczące wyłącznie jednej doby - z 10 października, i je uzyskał.

Jak ustaliła "Rzeczpospolita", 10 października 2014 r. (w piątek) dziennikarz Piotr Nisztor, który ujawnił tzw. aferę taśmową i opisał ją we "Wprost", wyprawiał huczne urodziny, które obchodził dzień wcześniej. Zjawili się na nich goście z różnych kręgów, wielu innych telefonowało do niego. Dlaczego policjant z Gorzowa był zainteresowany rzecznikiem CBA? Czy jego billingi były "wyjściem" na inne dzwoniące do niego osoby? - pyta gazeta. "Gdyby "billingowali" dziennikarza, byłaby afera" - mówi dziennikowi osoba ze służb.

Dlaczego billingi dotyczyły tylko jednego dnia - czego policja ani służby nie praktykują, bo interesuje je znacznie szerszy okres?

Wyjaśnienie, czym kierował się policjant z Gorzowa, interesując się rzecznikiem CBA z centrali w Warszawie, być może rzuci nowe światło na inną sprawę - domniemanej tajnej grupy, specgrupy, która miała być utworzona w MSW, w czasach gdy ministrem spraw wewnętrznych był Bartłomiej Sienkiewicz - czytamy w gazecie. Ta grupa mająca się składać z policjantów Biura Spraw Wewnętrznych KGP i oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego, miała zostać wydzielona latem 2014 r. z oficjalnie działającego pod kierunkiem ABW zespołu do zbadania tzw. afery taśmowej.

Zobaczy też materiał o: Nielegalnym zakupie billingów w Polsce:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wybuch w fabryce amunicji. Zdjęcia satelitarne pokazują zniszczenia
Wybuch w fabryce amunicji. Zdjęcia satelitarne pokazują zniszczenia
Chiny odpowiadają Trumpowi. "Podwójne standardy"
Chiny odpowiadają Trumpowi. "Podwójne standardy"
Billboardy zamiast Tindera. Tak postanowiła szukać męża
Billboardy zamiast Tindera. Tak postanowiła szukać męża
Katastrofa helikoptera w Kalifornii. Szokujące nagrania
Katastrofa helikoptera w Kalifornii. Szokujące nagrania
Ukraiński scenariusz? Pieskow grozi Mołdawii
Ukraiński scenariusz? Pieskow grozi Mołdawii
Pogoda na Wszystkich Świętych. Prognozy nie napawają optymizmem
Pogoda na Wszystkich Świętych. Prognozy nie napawają optymizmem
Trump usłyszał "nie". Sąd nie miał wątpliwości
Trump usłyszał "nie". Sąd nie miał wątpliwości
Arktyczne przymrozki w Polsce. Kiepskie informacje dla Polaków
Arktyczne przymrozki w Polsce. Kiepskie informacje dla Polaków
Rosyjskie manewry przy granicy z NATO. Bombardowania celów naziemnych
Rosyjskie manewry przy granicy z NATO. Bombardowania celów naziemnych
Kogo powoła armia w kwalifikacji wojskowej? Konkretne zawody na liście
Kogo powoła armia w kwalifikacji wojskowej? Konkretne zawody na liście
USA: wybuch w fabryce amunicji. 16 ofiar śmiertelnych, 2 ocalałych
USA: wybuch w fabryce amunicji. 16 ofiar śmiertelnych, 2 ocalałych
Strzelanina w Niemczech. Trzy osoby ranne w centrum miasta
Strzelanina w Niemczech. Trzy osoby ranne w centrum miasta