Policjant wyłudził pieniądze od przesłuchiwanej. Miał je przekazać do sądu
Policjant wyłudził pieniądze od kobiety, którą przesłuchiwał jako podejrzaną. Sprawą zajęła się prokuratura i wobec funkcjonariusza skierowano właśnie do sądu akt oskarżenia.
Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie) skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie 44-letniego Roberta Ł., policjanta z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu. Funkcjonariusz jest oskarżony o przekroczenie uprawnień w zakresie przyjęcia korzyści majątkowej oraz oszustwo.
- Jak ustalono, Ł. prowadził postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu. W dniu 12 września 2014 r. przesłuchał w charakterze podejrzanej mieszkankę Bolesławca, Dorotę B., która zgodziła się na wymierzenie kary grzywny w wysokości 500 złotych i wpłatę 650 zł na poczet naprawienia wyrządzonej szkody – mówi Ewa Węglarowicz-Makowska z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Policjant zaproponował, że weźmie od kobiety ustaloną kwotę i przekaże do sądu na poczet kary. Dorota B. nie posiadała przy sobie wówczas pieniędzy, jednak umówili się na ich przekazanie w innym terminie. Trzy dni po przesłuchaniu st. asp. Robert Ł. zatelefonował do kobiety, by ta przyszła do budynku komendy w Bolesławcu i przekazała mu pieniądze.
- Oskarżony wziął od B. pieniądze i zapewnił, że przekaże je do sądu. Nie sporządził jednak z tego przyjęcia żadnego protokołu ani innego dokumentu potwierdzającego przekazanie sumy. Jak ustalono w toku śledztwa, mężczyzna przywłaszczył sobie powierzone mu pieniądze – dodaje Węglarowicz-Makowska.
Prokuratura podjęła decyzję o zawieszeniu Roberta Ł. w czynnościach służbowych policjanta. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawie przyjrzy się Sąd Rejonowy w Bolesławcu.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .