Policjant użył broni zgodnie z prawem
Olsztyńska policja i prokuratura wyjaśniają sprawę użycia broni przez funkcjonariusza z Komendy
Miejskiej Policji. Mężczyzna postrzelił w niedzielę wieczorem dwie
osoby. Wstępne ustalenia wskazują, że zrobił to zgodnie z prawem.
11.08.2003 16:20
Do strzelaniny doszło koło olsztyńskiego zamku. Według rzeczniczki KMP w Olsztynie Jolanty Wiszniewskiej, 33-letni starszy posterunkowy był po służbie, w cywilnym ubraniu. W pewnym momencie zauważył trzech mężczyzn, którzy napadli cztery osoby. Podczas interwencji postrzelił z broni służbowej dwóch napastników.
"Najpierw zadzwonił na numer alarmowy 112, potem krzyknął stać policja, a gdy zaczęli uciekać, oddał dwa strzały w powietrze. Mężczyźni nie zareagowali, zaczaili się na policjanta, a gdy rzucili się na niego, ten postrzelił jednego z nich w udo, a drugiego w udo i pośladek" - powiedziała Wiszniewska.
Dodała, że wstępne wyjaśnienia wskazują, że funkcjonariusz miał prawo posiadać przy sobie broń i "zadziałał właściwie". Wszystkie okoliczności wyjaśnią postępowania prowadzone przez prokuraturę i policję.
Postrzeleni mężczyźni trafili do szpitala, nic nie zagraża ich życiu. Trwają poszukiwania trzeciego napastnika, któremu udało się uciec.