"Policjant" rewidował i okradał młodzież z osiedla
Policjanci z Łodzi zatrzymali sprawcę kilku kradzieży. Mężczyzna, udając policjanta po cywilnemu, przeszukiwał osoby i je okradał. Jego łupem padały głównie telefony komórkowe. Jak się okazało mężczyzna prawie pół swojego życia przesiedział w więzieniach za kradzieże, włamania i rozboje.
17.11.2009 17:14
Do policjantów docierały sygnały, że pewien mężczyzna dokonuje kradzieży podając się za policjanta. Śledczy ustalili, że sposób działania sprawcy jest niemal identyczny we wszystkich przypadkach. Mężczyzna podchodził do grup osób stojących w bramach, przedstawiając się jako funkcjonariusz policji. Pokazywał pałkę teleskopową i kazał wszystkim oprzeć się o ścianę budynku. Wówczas żądał wyjęcia wszystkiego z kieszeni, pozorując przeszukanie. Dokonywał rzekomych sprawdzeń telefonów w bazach policyjnych udając, że łączy się z dyżurnym policji. Następnie informował osoby, że posługują się kradzionymi aparatami i musi je zarekwirować. Prosił także przeszukanych, aby udali się do miejsca zamieszkania i przynieśli dokumenty od telefonów. Wówczas oddalał się z miejsca sfingowanej interwencji.
Od pierwszego zgłoszenia w tej sprawie funkcjonariusze prowadzili działania operacyjne zmierzające do ustalenia fałszywego policjanta. Doprowadziło ich to do mieszkania na łódzkich Bałutach, gdzie miał przebywać typowany przez nich złodziej. Mundurowi znaleźli w mieszkaniu metalową pałkę teleskopową, która była atrybutem w rękach „policjanta” podczas interwencji.
Zatrzymany 36-latek wielokrotnie w swoim życiu przebywał w więzieniu. Śledczy ustalili, że zatrzymany okradał udając policjanta, co najmniej czterokrotnie a jego ofiarami padło przynajmniej 10 osób, z których trzy już rozpoznały w nim osobę sprawcy. Mężczyzna przyznał się do winy. Będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Policjanci będą wnioskować o zastosowanie dozoru.