Policjant, któremu uciekł więzień, nie poniesie kary
Policjant dowodzący konwojem, z którego uciekł więzień, nie poniesie kary - orzekł sąd rejonowy w Lublinie. Postępowanie przeciwko Dariuszowi S. zostało warunkowo umorzone.
Do ucieczki więźnia doszło w marcu ub roku. S. dowodził konwojem, który wiózł do aresztu przy ul. Południowej siedmiu więźniów. W centrum Lublina policjant zwolnił do domu trzech swoich podwładnych. Jeden z konwojowanych skorzystał z okazji. Wypchnął zabezpieczenia włazu w suficie więźniarki i uciekł. Został złapany następnego dnia.
Prokuratura oskarżyła dowódcę konwoju o niedopełnienie obowiązków. Sąd rejonowy uznał jednak, że policjant nie popełnił przestępstwa, bo jego zachowanie było nieumyślne. Prokurator odwołał się od tego orzeczenia. Sąd okręgowy je uchylił i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Tym razem sąd rejonowy uznał winę dowódcy konwoju, ale postępowanie warunkowo umorzył, bo stwierdził znikomą szkodliwość społeczną tego czynu. Orzeczenie nie jest prawomocne.