Policjant do pobitego: sam bym ci w ryja walnął
- Dla mnie ty jesteś gnojem, który wypił piwo i pajacuje. Sam bym ci w ryja walnął - tak miał zwrócić się do mężczyzny policjant z Biłgoraja. Policja sprawdza, czy funkcjonariusze zachowali się wbrew wszelkim regułom - pisze "Dziennik Wschodni".
21.07.2009 | aktual.: 21.07.2009 15:15
W późny piątkowy wieczór grupa młodych ludzi postanowiła odwiedzić popularny klub w Biłgoraju. Na przejściu dla pieszych niemal staranowało ich rozpędzone BMW. Piesi zwrócili kierowcy uwagę, żeby uważał, jak jeździ. Z auta wybiegło kilku ogolonych na łyso mężczyzn. Napadli na studentów, pobili ich i uciekli.
Kiedy jeden z pobitych zauważył w pobliżu policjantów, opowiedział im o zajściu i poprosił o pomoc. - Funkcjonariusze zamiast zająć się napastnikami zaczęli nas spisywać. Kiedy zwróciłem uwagę, że ludzie, którzy nas pobili stoją kilkadziesiąt metrów dalej pod klubem i nic sobie z tego nie robią policjanci przewieźli mnie na komisariat - mówi jeden z zatrzymanych Adam.
Tam się zaczęło. Jednemu z policjantów najwyraźniej puściły nerwy, bo na nagraniu zrobionym telefonem komórkowym przez Adama słychać, że co drugie słowo, to przekleństwo i wyzwiska.
- Zachowanie policjantów było skandaliczne, złożę na policjantów skargę do komendanta - denerwuje się 23-letni Adam S.
Posłuchaj nagrania z komisariatu: