Policjanci zajmowali się porwaniami i napadami

Porwania dla okupu, napady rozbójnicze, włamania i kradzieże - tym zajmowało się pięciu policjantów z Trójmiasta, stojąc na czele kilkunastoosobowego gangu. Wczoraj sąd w Gdańsku skazał byłych funkcjonariuszy i ich kompanów na kary od trzech do 15 lat więzienia oraz wielotysięczne grzywny.

Obraz
Źródło zdjęć: © Naszemiasto.pl

Tropiący szajkę gdańscy prokuratorzy mają powody do zadowolenia. Sędzia Robert Studzienny, uchodzący za bardzo skrupulatnego prawnika, w większości przypadków skazał 11 gangsterów na kary, o które śledczy zabiegali. Wobec jednego z bandytów sędzia był nawet surowszy niż oskarżyciel - Macieja F. skazał na 13 lat więzienia (prokurator chciał dla niego "tylko" 11 lat). Najsurowiej został ukarany były oficer policji z Gdyni, Robert M. - na 15 lat odosobnienia i 54 tys. zł grzywny. Skazany, będzie się mógł ubiegać o zwolnienie z więzienia najwcześniej po 13 latach odsiadki. Ten człowiek to porażka policji - powiedziała o nim prokurator Teresa Jurek-Tymińska.

Tomasz T., były sierżant z Centralnego Biura Śledczego w Gdańsku, ma przesiedzieć w celi osiem lat. Nie brał udziału w porwaniach, ale informował bandytów o postępach śledztw przeciwko nim i ostrzegał ich przed działaniami swoich kolegów z CBŚ. Trzej inni eks-policjanci: Bartosz D., Karol J. i Kazimierz P. zostali skazani na 14, 11 i 10 lat więzienia.

Grupa działała na terenie Trójmiasta od 1999 do 2002 roku. Proces rozpoczął się w marcu 2004 r. Na trop udziału w przestępstwach byłych i czynnych funkcjonariuszy ich koledzy po fachu wpadli przy okazji śledztwa w sprawie porwania dla okupu 15-letniej gdynianki 21 stycznia 2002 r. Za jej uwolnienie przestępcy dostali 350 tys. dolarów okupu. Wcześniej bandyci porwali i próbowali porwać dwójkę innych dzieci - 11-letnią dziewczynkę i 12-letniego chłopca. Tę pierwszą w marcu 2000 r. dla 150 tys. dolarów ale okupu nie dostali. Wypuścili dziecko po jednym dniu przetrzymywania, bo jej płaczu nie wtrzymał jeden z bandytów. W maju 2001 r. zaczaili się na chłopca, ale nie udało się go uprowadzić.

Szajka rozpoczęła działalność od napadów: w sierpniu 1999 r. najechali jedną z gdyńskich hurtowni i skradli ponad 36 tys. zł. Rok później obrabowali inną hurtownię w tym mieście - grożąc pracownikom użyciem broni, zabrali towar wartości ponad 1,5 mln zł. W lipcu 2001 r. wtargnęli w Gdańsku do kolejnej hurtowni, skąd ukradli ponad 18 tys. zł. We wrześniu 1999 r. okradli TIR-a z papierosów wartych ponad 960 tys. zł. W grudniu tego samego roku ich łupem padła w Gdyni inna ciężarówka z towarem (firany i zasłony) o wartości blisko 240 tys. zł.

Nie są to ich jedyne poważne przestępstwa. W czerwcu 2001 r. w Gdańsku napadli na pracowników firmy ochroniarskiej konwojujących pieniądze i zabrali im ponad 220 tys. zł.

Darek Janowski

Wybrane dla Ciebie

Flotylla Sumud to "wakacje"? Burza w sieci po słowach Grabca
Flotylla Sumud to "wakacje"? Burza w sieci po słowach Grabca
Senat USA odrzucił prowizorium budżetowe. Shutdown trwa
Senat USA odrzucił prowizorium budżetowe. Shutdown trwa
Trump: Nie planujemy wycofania wojsk z Europy, ale możemy je przesunąć
Trump: Nie planujemy wycofania wojsk z Europy, ale możemy je przesunąć
Wyniki Lotto 09.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Kuriozalna zapowiedź w TVP. Nazwała Żurka "prawdziwym drwalem"
Kuriozalna zapowiedź w TVP. Nazwała Żurka "prawdziwym drwalem"
Wygrał Nobla, jego książki zniknęły z półek w mniej niż w dobę
Wygrał Nobla, jego książki zniknęły z półek w mniej niż w dobę
Zamach na premiera Belgii. Trzy osoby zatrzymane
Zamach na premiera Belgii. Trzy osoby zatrzymane
Ostre słowa Sterczewskiego o Sikorskim. "Adwokat Netanjahu"
Ostre słowa Sterczewskiego o Sikorskim. "Adwokat Netanjahu"
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Napięcie w studiu. Dziennikarka: po pana odpowiedzi mnie zatkało
Napięcie w studiu. Dziennikarka: po pana odpowiedzi mnie zatkało
"Nie zgadzam się". Wójcik ruga Mentzena za prezesa
"Nie zgadzam się". Wójcik ruga Mentzena za prezesa
"Zdecydowany sprzeciw". Kolegium SN podjęło uchwałę ws. Żurka
"Zdecydowany sprzeciw". Kolegium SN podjęło uchwałę ws. Żurka