Policjanci wzięli się za porządki na Starym Rynku - posypały się mandaty
W miniony weekend policja wysłała zwiększone siły na Stary Rynek i okolice. Efekt to prawie 150 mandatów i pięciu przestępców zatrzymanych na gorącym uczynku.
O tym, że na Starym Rynku źle się dzieje, mówi się od dłuższego czasu. Poznaniacy skarżą się przede wszystkim na hałas, bałagan, wandalizm i agresywne osoby będące pod wpływem alkoholu. W miniony weekend poznańska policja postanowiła przeprowadzić działania prewencyjne nastawione głównie na zapewnienie bezpieczeństwa ludziom przebywającym w centrum, a także na reagowanie wobec osób zakłócających porządek publiczny i łamiących prawo. Do działań w piątek i sobotę skierowano aż 68 funkcjonariuszy. Efekty pokazują, że akcja miała sens.
- Zostało wylegitymowanych 360 osób i skontrolowano 34 pojazdy – relacjonuje Maciej Święcichowski z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - Policjanci nałożyli 143 mandaty związane z łamaniem ustawy o wychowaniu w trzeźwości, a także w związku z zakłócaniem spokoju i porządku publicznego. Wobec 8 osób sporządzono wnioski o ukaranie do sądu.
Policjantom patrolującym Stary Rynek i okolice udało się też zatrzymać na gorącym uczynku pięć osób, które popełniły przestępstwa.
- Dwie osoby prowadziły pojazdy pod wpływem alkoholu. Kolejni zatrzymani to sprawcy pobicia. Jedna osoba posiadała przy sobie narkotyki - wyjaśnia Święcichowski.
Policja przypomina, że spożywanie alkoholu poza miejscami do tego przeznaczonymi, to wykroczenie zagrożone mandatem. Dbając o własne bezpieczeństwo, należy unikać sytuacji, w których mimowolnie możemy zostać poszkodowani. Nie zostawiajmy pieniędzy i dokumentów bez opieki.
- Na płycie Starego Rynku podczas weekendu zawsze jest obecny radiowóz, do którego możemy podejść, gdy potrzebujemy pomocy - apelują policjanci.