Policjanci wywozili do lasu i katowali pijanych obywateli?

Gdańska Prokuratura Okręgowa skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie sześciu policjantów z komisariatu w Prabutach (Pomorskie) oraz jednego cywila, którzy m.in. bili i wywozili do lasu nietrzeźwych mieszkańców. Jak poinformowała rzeczniczka prokuratury Grażyna Wawryniuk, akt oskarżenia skierowano do Sądu Rejonowego w Kwidzynie.

Najcięższe zarzuty w tej sprawie spoczywają na dwóch policjantach - Jarosławie F. i Radosławie B. Obu prokuratura oskarżyła o przekroczenie uprawnień, m.in. poprzez trzykrotne wywiezienie do lasu i pozostawienie tam pijanych ludzi.

F. miał też pobić w komisariacie dwóch chłopców. B. zarzucono z kolei, że wiedząc o użyciu przemocy wobec nastolatków, nie zrobił nic, aby ich przed tym uchronić. Do przestępstw tych doszło między sierpniem 2007 r. a wrześniem 2008 r. Obu policjantom grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Kolejnym czterem policjantom oskarżonym w tej sprawie zarzucono przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków, za co grozi do trzech lat więzienia. Mieli oni między innymi nie reagować na bezprawne działania kolegów i stwierdzać czyjąś nietrzeźwość "na węch" zamiast przy pomocy alkomatu. Niektórzy z funkcjonariuszy mieli też brać udział w pobiciach czy wywożeniu do lasu nietrzeźwych. Osoba cywilna - znajomy jednego z policjantów - miała mu pomóc w jednym z pobić.

Żadna z oskarżonych osób nie przyznała się do winy.

Jak poinformował Błażej Bąkiewicz z biura prasowego pomorskiej policji, zgodnie z przepisami po tym, jak prokuratura postawiła funkcjonariuszom zarzuty, zostali oni zawieszeni w pełnieniu obowiązków: nie pracują i otrzymują połowę wynagrodzenia. Dalej idące kroki, w tym zwolnienie policjanta, jest możliwe po tym, gdy zapadnie wobec niego prawomocny wyrok.

Śmierć 48-latka

Sprawa ma swój początek we wrześniu 2008 roku roku, kiedy to niedaleko Prabut w nocy został śmiertelnie potrącony przez ciężarówkę 48-letni mężczyzna. Jego brat stwierdził, że mężczyznę wywieźli do lasu "za karę" policjanci. 48-latek miał być pijany i awanturować się. Według brata mężczyzna pozostawiony przez policję w lesie miał zginąć na szosie, gdy zamroczony alkoholem i zdezorientowany, szukał drogi powrotnej do miasta.

Notatka o śmierci 48-latka ukazała się na jednym z pomorskich portali internetowych. Pod nią, w formie komentarzy, zaczęły się pojawiać anonimowe wpisy internautów sugerujące, że miejscowa policja od lat stosuje bezprawne metody w postępowaniu z obywatelami.

Pomorska policja rozpoczęła kompleksową kontrolę w komisariacie. Już po kilku dniach pracy komisja dopatrzyła się tak rażących zaniedbań, że odwołano ze stanowiska szefa komisariatu w Prabutach oraz wiceszefa komendy w Kwidzynie, której podlega prabucka jednostka.

Policja zaapelowała też wówczas do mieszkańców, by zgłaszali przypadki nieprawidłowości, z jakimi mogli się zetknąć w pracy prabuckich funkcjonariuszy. Efektem tego apelu jest zakończone właśnie śledztwo prowadzone przez gdańską Prokuraturę Okręgową.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Netflix przejmie Warner Bros.? Trump chce się zaangażować
Netflix przejmie Warner Bros.? Trump chce się zaangażować
Działo się w nocy. Tajlandia zaatakowała cele w Kambodży
Działo się w nocy. Tajlandia zaatakowała cele w Kambodży
Rosja odnotowuje sukcesy na froncie. Alarmujące doniesienia
Rosja odnotowuje sukcesy na froncie. Alarmujące doniesienia
Rosja wyłożyła 107 mln dolarów. Na celowniku mały kraj
Rosja wyłożyła 107 mln dolarów. Na celowniku mały kraj
Trump "rozczarowany" Zełenskim. "Nie przeczytał propozycji"
Trump "rozczarowany" Zełenskim. "Nie przeczytał propozycji"
Nigeria. Uwolniono 100 uczniów porwanych z katolickiej szkoły
Nigeria. Uwolniono 100 uczniów porwanych z katolickiej szkoły
Definitywny koniec rozejmu? Starcia między Tajlandią a Kambodżą
Definitywny koniec rozejmu? Starcia między Tajlandią a Kambodżą
Węgry i Słowacja chcą storpedować plan UE. Chodzi o surowce z Rosji
Węgry i Słowacja chcą storpedować plan UE. Chodzi o surowce z Rosji
Ważny tydzień dla Ukrainy. Seria spotkań ws. pokoju
Ważny tydzień dla Ukrainy. Seria spotkań ws. pokoju
Kokaina rozlewa się po Europie. Tak źle nie było nigdy wcześniej
Kokaina rozlewa się po Europie. Tak źle nie było nigdy wcześniej
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"