Policjanci wymuszali haracze i brali łapówki
Opolska prokuratura okręgowa skierowała do sądu
w Tarnowskich Górach akt oskarżenia przeciwko 30
osobom - w tym 6 byłym policjantom ze Śląska - poinformowała rzeczniczka prokuratury Lidia Sieradzka.
05.07.2007 | aktual.: 05.07.2007 17:52
Wśród zarzutów są: przyjmowanie korzyści majątkowych, przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego, wyłudzenia odszkodowań za fikcyjne kradzieże samochodów, a także poświadczenie nieprawdy oraz paserstwo - powiedziała rzecznik.
Sieradzka dodała, że zawieszeni lub emerytowani obecnie policjanci mieli także wymuszać haracze i pomagać przestępcom w uniknięciu kary - m.in. tuszować sprawy związane z prowadzeniem samochodu i kolizjami po pijanemu. Ujawniali także poufne dane służbowe, np. o funkcjonariuszach pełniących w danym dniu służbę w patrolach sprawdzających trzeźwość kierowców - relacjonowała.
Podejrzani mieli też - według prokuratury - pomagać w legalizowaniu pojazdów pochodzących z kradzieży. Zarzuty paserstwa kradzionych samochodów lub pomocnictwa w tym przestępstwie dotyczą również auta skradzionego policjantowi. Nie oszczędzili nawet swojego kolegi po fachu - dodała prokurator.
Wszyscy wymienieni w akcie oskarżenia - w tym 6 byłych policjantów - przyznali się do zarzucanych im czynów i poprosili o wymierzenie kary bez postępowania sądowego. Prokurator zgodził się na takie rozstrzygnięcie - kary od 4 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, do 3 lat w zawieszeniu na 6 lat, grzywny od 3 do 6 tys. zł oraz przepadek korzyści majątkowych.
Wysłany do sądu akt oskarżenia został wyłączony ze sprawy w dalszym ciągu prowadzonej przez opolską prokuraturę. Postępowanie nadal toczy się wobec 31 osób - w tym 12 byłych i obecnych policjantów. B. funkcjonariuszom podejrzanym m.in. o korupcję grożą kary do 10 lat więzienia.