PolskaPolicjanci uczą się pilnie o życiu gejów i lesbijek

Policjanci uczą się pilnie o życiu gejów i lesbijek

Czym różni się gej od transseksualisty, ile procent lesbijek doświadcza przemocy z powodu swojej orientacji seksualnej? Zgierscy policjanci będą wkrótce recytować odpowiedzi na te pytania, nawet obudzeni w środku nocy. Od tygodnia mają szkolenia na temat homoseksualizmu - donosi "Polska Dziennik Łódzki".

26.05.2010 | aktual.: 26.05.2010 10:29

Zajęcia "Homofobia i heteronorma" prowadzone są przez trenerki nieformalnej grupy Łódź Gender: doktor Izabelę Desperak, socjologa z Uniwersytetu Łódzkiego i Justynę Śmiałek. Pierwsza 20-osobowa grupa mundurowych już miała pierwsze warsztaty.

Policjanci uczą się m.in. podstawowych pojęć, rozprawiają z mitami o rozwiązłym życiu seksualnym gejów i poznają statystyki dotyczące agresji z powodu orientacji seksualnej. Są też ćwiczenia, podczas których policjanci wcielają się w osoby dyskryminowane. Zabawa nazywa się "fijoł". Policjanci muszą sobie wyobrazić, że budzą się z sińcem na twarzy, a osoby z tymi sińcami mają w otoczeniu opinię złych. To pozwala się poczuć jak człowiek dyskryminowany, napiętnowany z jakiegoś powodu.

- Zajęcia wywołują burzliwe dyskusje. Widać, że temat interesuje policjantów - mówi dr Izabela Desperak. Skąd pomysł na niecodzienne szkolenie? Zaproponowała je zgierska komenda policji na prośbę jednej z funkcjonariuszek.

- Społeczeństwo jest coraz bardziej otwarte, coraz więcej się mówi o osobach homoseksualnych. Nasi policjanci mogą spotkać takie osoby w pracy - mówi Liliana Garczyńska, rzeczniczka prasowa zgierskiej policji.

Trenerki zgodziły się przeprowadzić szkolenie darmo. W warsztatach weźmie udział 80 z ponad 300 zgierskich policjantów. - Szkolimy pracowników wszystkich wydziałów, bo wszyscy mogą zetknąć się z tym zjawiskiem - opowiada Garczyńska.

Pomysł szkolenia cieszy środowisko gejowskie. - W zmaskulinizowanych środowiskach homofobia bywa problemem - mówi Mirosława Makuchowska, sekretarz Kampanii przeciw Homofobii. - To pierwszy w Polsce przypadek, że policja wyszła sama z taką inicjatywą.

Ze statystyk wynika, że ponad połowa osób homoseksualnych zetknęła się z agresją słowną, 11%-17% doświadczyło przemocy fizycznej. Tymczasem na policję zgłasza się tylko 15% ofiar. Głównie dlatego, że boją się... reakcji policjantów.

- Kiedyś na pożegnanie całowałam się ze swoją dziewczyną na dworcu. Dwóch policjantów zwróciło mi uwagę, że sieję zgorszenie - opowiada łodzianka Elżbieta Zasińska.

Warsztaty poświęcone homoseksualistom to nowość w polskiej policji. Zajęcia dotyczące dyskryminacji gejów i lesbijek mieli już policjanci w Trójmieście, wkrótce odbędą je mundurowi z Warszawy, którzy będą zabezpieczać planowaną na 17 lipca paradę Europride. Ale to w Zgierzu po raz pierwszy prowadzą je osoby spoza policji.

lesbijkihomoseksualizmłódź
Komentarze (0)