Policjanci podtapiali dilerów - ujdzie im to "na sucho"?
Sześciu funkcjonariuszy policji metropolitalnej Londynu jest oskarżonych o stosowanie
niedopuszczalnej techniki przesłuchania, tzw. podtapiania (z ang. waterboarding), wywołującego wrażenie tonięcia - donosi "The Times".
Technika podtapiania miała być stosowana na posterunku w dzielnicy Enfield w północnym Londynie wobec podejrzanych o handel narkotykami. O podtapianiu stało się głośno, gdy wyszło na jaw, że Amerykanie stosowali je wobec podejrzanych o terroryzm w więzieniu w Guantanamo. Za czasów administracji George'a W. Busha ta metoda przesłuchiwania podejrzanych nie była uznana za torturę.
Barack Obama po dojściu do władzy zabronił stosowania waterboardingu.
Sześciu policjantów z Enfield zawieszono, a prokuratura odstąpiła od postawienia zarzutów podejrzanym o handel narkotykami, którzy doświadczyli waterboardingu.
Funkcjonariusze nie zostali aresztowani, ale będą formalnie przesłuchani przez niezależną policyjną komórkę rozpatrującą skargi na policję (IPCC). Komórka bada postępowanie policjantów wobec pięciu osób aresztowanych w listopadzie 2008 roku.
Prokuratura uznała, że proces tych podejrzanych nie leżałby w interesie publicznym, ponieważ - jak to wytłumaczono - ujawnienie metod śledczych musiałoby zaszkodzić dochodzeniu w sprawie sześciu funkcjonariuszy.