Policja zatrzymała mężczyznę, który według funkcjonariuszy miał znieważać prezydenta. Usłyszy zarzuty
Policja zatrzymała w Gdańsku mężczyznę, który na samochodzie miał namalowaną karykaturę Andrzeja Dudy. Na samochodzie mężczyzny można przeczytać: "Wolę w szambie zanurkować niż na Dudę zagłosować", "PiS Stop", "2020 Wy-PAD". 46-latek usłyszy zarzut znieważenia prezydenta.
19.06.2020 | aktual.: 19.06.2020 20:03
Policja otrzymała zawiadomienie od mieszkańca, którego napisy na samochodzie należącego do mężczyzny - ewidentnie przeciwnika Andrzeja Dudy - zbulwersowały. Policja zawiadomienie przyjęła i zatrzymała 46-latka.
Mężczyzna - pan Sebastian - ma jeszcze w piątek zostać zwolniony. Ma mu także zostać wydany samochód. Usłyszy jednak zarzut publicznego znieważenia prezydenta - informuje policja. Mężczyźnie grożą 3 lata więzienia. 46-latek został już przesłuchany.
Nagranie z zatrzymania mężczyzny można zobaczyć poniżej:
Z zatrzymanym panem Sebastianem spotka się jeszcze w piątek posłanka PO Agnieszka Pomaska - dowiaduje się Wirtualna Polska.
- Jestem w drodze do Gdańska ze wsparciem dla Sebastiana. Kierowca zatrzymany za to, że nie jest zwolennikiem Andrzeja Dudy, może liczyć na nasze wsparcie, także pomoc prawną. To, co się dziś wydarzyło, to niebywały skandal - przekonuje posłanka Platformy.
"Napis jest oczywiście niskich lotów, ale areszt? Za mało elegancką deklarację wyborczą?" - dziwi się zachowaniu policji dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki.
Policja: znieważenie prezydenta. Mężczyzna się broni
46-latek tłumaczy, że nie złamał żadnych przepisów.
- Pan złamał wrażliwe przepisy dotyczące prezydenta - mówią do mężczyzny funkcjonariusze policji na nagraniu udostępnionym na Facebooku.
Gdańska policja informuje oficjalnie: "Policjanci zatrzymali mężczyznę w związku ze znieważeniem Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Zatrzymany to 46-letni mieszkaniec Gdańska. Obecnie trwają czynności z jego udziałem".
AKTUALIZACJA:
Przed godz. 20 posłanka Agnieszka Pomaska zamieściła zdjęcie z panem Sebastianem na Twitterze. "Pan Sebastian szczęśliwie już na wolności, ale zostaną mu postawione zarzuty publicznego znieważenia prezydenta Dudy. Grożą mu 3 lata więzienia. Nadgorliwość służb w tej sprawie to kolejny powód, by zakończyć trwanie tej władzy. Pan Sebastian otrzyma od nas pomoc prawną" - zadeklarowała parlamentarzystka Platformy.